Informacje

farma fotowoltaiczna budowana przez Energę / autor: Energa
farma fotowoltaiczna budowana przez Energę / autor: Energa

Zieloni: Stare francuskie siłownie jądrowe to zagrożenie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 marca 2021, 15:10

  • Powiększ tekst

Modernizacja reaktorów jądrowych we francuskich elektrowniach tak, aby były bezpieczne, przykładowo zapobiegnięcie stopieniom rdzeni, jest technicznie niemożliwe – twierdzi niemiecka polityk i europosłanka Jutta Paulus z partii Zielonych. Katastrofy nuklearne, jeżeli się wydarzają, w swoich skutkach przekraczają granice państw. Stare francuskie elektrownie atomowe stanowią zagrożenie we Francji, ale dla całej Europy – powiedziała Paulus w rozmowie z portalem Biznesalert.pl

Czytaj też: Apel Billa Gatesa: Odpalajcie reaktory jądrowe!

Poparcie w Niemczech dla energetyki jądrowej spada od lat 70. XX wieku. Silny ruch antyatomowy w Niemczech, w ramach którego tysiące ludzi regularnie wychodziło na ulice, nasilił się po katastrofie w Czarnobylu prawie 35 lat temu. W 2001 roku 30 procent energii elektrycznej w Niemczech było generowane w elektrowniach jądrowych. Wówczas rząd Schrödera i Fischera zawarł tzw. Konsensus nuklearny, w którym kwestie związane z okresem pracy siłowni jądrowych zostały uregulowane. Bezpośrednio po katastrofie w Fukushimie wybuchły kolejne protesty przeciwko funkcjonowaniu w Niemczech energetyki jądrowej. Pod naciskiem opinii publicznej kanclerz Merkel podjęła decyzję o natychmiastowym zamknięciu najstarszych, najbardziej niebezpiecznych elektrowni jądrowych – twierdzi Jutta Paulus na portalu biznesalert.pl.

We Francji również istnieje ruch antyatomowy, ale jest on stosunkowo niewielki. Ponieważ zaopatrzenie Francji w energię jest tak uzależnione od elektrowni jądrowych, trudniej jest także dążyć do odejścia od tego źródła. Jednak zdaniem rządu udział energetyki jądrowej ma spaść do 50 procent do 2035 roku. Półpaństwowy dostawca energii elektrycznej EDF jest mocno zadłużony i z trudem może wykonywać prace konserwacyjne związane z bezpieczeństwem – mówi cytowana przez biznesalert.pl Paulus.

Według niemieckiej polityk ukończenie budowy nowych elektrowni we Francji w Flamanville i Olkiluoto jest opóźnione o kilka lat, a ich koszty rosną w zawrotnym tempie. Paulus powołuje się na badanie, w którym wykazano, że modernizacja francuskich reaktorów jądrowych w zakresie bezpieczeństwa, np. zapobieganie stopieniu rdzeni, jest od strony technicznej niemożliwa. Konsekwencje katastrof nuklearnych nie kończą się na granicach państw. Stare francuskie elektrownie atomowe są zagrożeniem nie tylko dla Francji, ale dla całej Europy - twierdzi Paulus.

Czytaj też: PGE zgłosiła do KPO 24 projekty o wartości 74 mld zł

Portal Biznesaltert zapytał niemiecką polityk o polskie plany budowy energetyki jądrowej. Jej opinie nie zaskakują. Paulus twierdzi, że w jej przekonaniu decyzja Polski jest błędna i że poza znanymi problemami funkcjonowania elektrowni jądrowych (wypadki, składowanie odpadów, dostawy uranu), wiążą się z nim wysokie koszty. Niemiecka polityk zachęca, aby w Polsce ograniczyć emisje dwutlenku węgla poprzez rozbudowę OZE, takich jak instalacje solarne i wiatrowe.

biznesaltert.pl/mt

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.