Informacje

Koronawirus / autor: PAP
Koronawirus / autor: PAP

Ekspert: Coraz częściej na COVID-19 chorują osoby młode!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 marca 2021, 15:10

  • Powiększ tekst

Coraz częściej na COVID-19 chorują osoby młode, na szczęście rzadko ciężko - powiedział PAP prof. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W jego ocenie obecnie najważniejsza jest nie tyle liczba nowych zakażeń, co jej wpływ na obłożenie szpitali oraz zgony.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek, że badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u 10 896 kolejnych osób. 28 chorych z COVID-19 zmarło. Tydzień temu (8 marca) resort informował o 6 170 nowych przypadkach i 32 zgonach, a dwa tygodnie temu (1 marca) o 4 786 zakażeniach i 24 zgonach.

Tendencja jest ewidentnie wzrostowa. Kiedy będzie szczyt tej fali? Nikt z nas tego nie wie. Pamiętajmy jednak, że sama liczba zakażeń nie mówi nam o tym, jakie są ich konsekwencje. Dajmy na to 11 tysięcy zakażeń bezobjawowych bądź skąpoobjawowych to lepsza sytuacja niż 5 tysięcy ciężkich zakażeń wymagających hospitalizacji. Na szczęście coraz szersza grupa osób starszych i schorowanych jest zaszczepiona” - powiedziała PAP ekspert.

Zdaniem prof. Kuchara zdecydowanie wzrósł udział zakażeń wśród osób młodych. Wynika to z ich mobilności, z ich zdecydowanie szerszej sieci kontaktów.

To samo w sobie nie jest złe, bo młodzi rzadko chorują ciężko. Dlatego trzeba patrzeć wnikliwie na zajęte miejsca w szpitalach, a także na liczbę zgonów. One nie powinny mimo wysokich liczb zakażeń gwałtownie rosnąć. Mimo wszystko przed nami trudny miesiąc. Mam nadzieję, że od maja będzie już zdecydowanie lepiej. Dni są coraz dłuższe, coraz więcej czasu będziemy spędzali na zewnątrz, a wirus lubi zamknięte pomieszczenia” - dodał prof. Kuchar.

Przyznał też, że obserwuje zjawisko „zmęczenia materiału” tzn. dużego lekceważenia społecznego ws. wszelkiego rodzaju nakazów, zakazów i ograniczeń.

Ludzie mają już tego po prostu dość. Wielu przez miesiące stosowało się do reguł, a efektów w odbiorze społecznym nie widać. Przecież kolejne lockdowny miały sprawić zahamowanie zakażeń niemal do zera. Tak się jednak nie stało, więc wielu ludzi nie wierzy już w skuteczność tego instrumentu. Uczestniczyłem w weekend w Warszawie w pewnej konferencji medycznej - uczestnicy byli online, wykładowcy w hotelu. Na miejscu było też zakwaterowanych kilkuset policjantów. Zdecydowania większość bez maseczek. Dobrze się bawili w tym hotelu. Więc o czym my mówimy? Do tego dochodzi zła strategia komunikacyjna rządu. Wiele sprzecznych sygnałów wysyłano społeczeństwu - od tragicznej sytuacji do euforii. Dochodzi też słabość programu szczepień w Unii Europejskiej. Ta organizacja w tym zakresie się zupełnie nie sprawdziła. W USA i Wlk. Brytanii czy Izraelu szczepionki podaje się znacznie szybciej. W UE mamy takie słabe tempo, które być prawdopodobnie nas nie zabezpieczy przed jesienną - kolejną falą infekcji. Obym się mylił” - dodał prof. Kuchar.

Czytaj też: Raport MZ: Mocny spadek liczby zakażeń i zgonów

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych