Credit Agricole: wzrost płac przyśpieszy
Podtrzymujemy prognozę nieznacznego przyśpieszenia wzrostu płac w całej gospodarce w II kw. do 3,3 proc. rdr. - napisali w opublikowanej w środę analizie eksperci Credit Agricole
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2021 r. wyniosło 5 tys. 568 zł 82 gr, co oznacza wzrost o 4,5 proc. rdr. - podał w komunikacie GUS.
Jak napisali eksperci, w ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach zwiększyły się w lutym o 2 proc. rdr. wobec wzrostu o 2,2 proc. w styczniu. Wskazali, że do zmniejszenia tempa wzrostu płac pomiędzy styczniem a lutym przyczynił się efekt wysokiej ubiegłorocznej bazy (w lutym 2020 r. płace w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 0,9 proc. mdm., co było najsilniejszym wzrostem w tym miesiącu od lutego 2015 r.).
Dane o dynamice płac w sektorze przedsiębiorstw w lutym są zgodne z naszą prognozą wyraźnego wyhamowania nominalnego wzrostu płac w całej gospodarce do 2,8 proc. rdr. w I kw. 2021 r. wobec 5,0 proc. w IV kw. ub.r., do czego w znacznym stopniu przyczynią się zamrożenie wynagrodzeń w sferze budżetowej, sygnalizowana w badaniach koniunktury stabilizacja presji płacowej w przedsiębiorstwach na niskim poziomie i wyraźny spadek odsetka przedsiębiorstw planujących podwyżki płac w I kw. br. - napisano.
Jednocześnie analitycy podtrzymali prognozę nieznacznego przyspieszenia wzrostu płac w całej gospodarce w II kw. do 3,3 proc. rdr., do czego - jak stwierdzili - przyczyni się efekt niskiej ubiegłorocznej bazy dla płac w sektorze przedsiębiorstw.
W najbliższych miesiącach czynnikami ograniczającymi wzrost dynamiki płac będą obserwowana obecnie III fala pandemii COVID-19 oraz towarzyszące jej zwiększenie obostrzeń, które będą oddziaływać w kierunku zmniejszenia presji płacowej w sektorze przedsiębiorstw oraz obniżenia popytu na pracę w branżach w największym stopniu dotkniętych obostrzeniami - czytamy.
Odnosząc się do danych GUS dotyczących wzrostu zatrudnienia (w lutym -1,7 proc. rdr. wobec -2,0 proc. w styczniu), w analizie napisano, że w ujęciu miesięcznym zatrudnienie wzrosło o 19,9 tys. osób, co było największym wzrostem zatrudnienia w tym miesiącu od 2008 r.
„Zgodnie z komunikatem GUS lutowy wzrost zatrudnienia był wynikiem przyjęć, a także zwiększania wymiaru etatów pracowników do poziomu sprzed pandemii. Odnotowany w lutym wyraźny wzrost zatrudnienia był naszym zdaniem głównie efektem zwiększenia liczby etatów w przetwórstwie przemysłowym, w którym relatywnie szybki wzrost popytu na pracowników jest związany przede wszystkim z ożywieniem w światowym handlu i napływem nowych zamówień eksportowych” .
Analitycy zaznaczyli, że w związku z III falą pandemii i towarzyszącym jej zwiększeniem obostrzeń wzrost zatrudnienia w marcu silnie spowolni, do czego przyczyni się zmniejszenie wymiaru etatów pracowników oraz zwiększenie liczby osób otrzymujących zasiłki chorobowe i opiekuńcze.
Podtrzymujemy naszą prognozę, zgodnie z którą wyraźnego i trwałego wzrostu zatrudnienia w firmach oczekujemy w II poł. 2021 r., a więc po ustąpieniu negatywnego wpływu dostosowania zatrudnienia w przedsiębiorstwach na skutek odhibernowania rynku pracy (wygaśnięcia pozytywnego wpływu pierwszej tarczy finansowej na zatrudnienie) - czytamy.
Wskazano, że opublikowane dziś dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw wskazują na stagnację realnej dynamiki funduszu płac (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia) w ujęciu rocznym (0,3 proc. rdr. w lutym wobec 0,1 proc. w styczniu).
Eksperci zaznaczyli, że dane te są zgodne z ich prognozą wzrostu dynamiki konsumpcji w I kw. br. do 0,0 proc. rdr. wobec -3,0 proc. w IV kw. ub.r. Podkreślili jednak, że czynnikiem ryzyka w dół dla tej prognozy jest III fala pandemii i towarzyszące jej regionalne obostrzenia wprowadzone w marcu br. oraz oczekiwane zwiększenie tych obostrzeń obejmujących okres poprzedzający Święta Wielkiejnocy.
Wsparciem dla naszego scenariusza +tłumionej konsumpcji+ są również opublikowane dziś przez GUS wyniki marcowego badania koniunktury konsumenckiej. Choć wskazują one na nieznaczny wzrost głównych wskaźników koniunktury, utrzymują się one na niskich poziomach, a łączny odsetek ankietowanych uznających obecną sytuację epidemiologiczną za duże lub przeciętne zagrożenie dla osobistego zdrowia nieznacznie wzrósł i nadal przekracza 80 proc. - czytamy.
Dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw są - według analityków Credit Agricole - neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.
Czytaj też: GUS: Płace w firmach wzrosły w lutym
PAP/KG