Czy będą paszporty covidowe, czy chce ich Europa? Komentarz premiera
Pod koniec marca europosłowie narzucili szybsze tempo prac nad zatwierdzeniem tzw. paszportów covidowych (zwanych też Zielonym Certyfikatem Cyfrowym). Planowany dokument ma zawierać ważne informacje dotyczące COVID-19, m.in. o tym, czy posiadacz dokumentu został zaszczepiony na COVID-19, czy miał ostatnio wykonany test na SARS-CoV-2 i jego wynik był ujemny, czy przeszedł zakażenie – informuje „Rzeczpospolita”. Paszporty covidowe byłyby stosowane na terenie Unii Europejskiej, pozwalając na swobodne przemieszczanie się, podróż samolotem, korzystanie z hoteli. Krytycy pomysłu wskazują, że proponowane rozwiązanie są sprzeczne z polską konstytucją
Pytany o możliwość wprowadzenia tego typu rozwiązań w Polsce, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Rada Medyczna i rządowy zespół do walki z COVID-19 pracują nad skutecznymi rozwiązaniami, które miałyby skłonić jak największą część obywateli do poddania się szczepieniom. W opinii premiera szczepienia są jedyną metodą, jedynym mechanizmem służącym do powszechnej eliminacji epidemii COVID-19.
Dodatkowo w ramach Unii Europejskiej dyskutowane są różne pomysły, które mogą być dla naszych obywateli uciążliwe i od których być może nie będziemy mogli odejść ze względu na to, że będą narzucone przez inne państwa, takie jak np. możliwość wejścia na pokład samolotu lub pociągu, lub wjazdu do jakiegoś państwa, lub skorzystania z obiektu hotelowego w innym państwie tylko z ważnym szczepieniem lub jakimś innym dokumentem, który poświadcza brak ryzyka lub zminimalizowane ryzyko zakażenia innych ludzi – podkreślił premier.
Mateusz Morawiecki podał przykład Wielkiej Brytanii, mówiąc, że poprawa sytuacji epidemicznej u Brytyjczyków wynika tylko z tego, szczepienia są u nich przeprowadzone na większą skalę niż na kontynencie.
Paszporty covidowe
Premier odniósł się także do stanowiska polskiego rządu w odniesieniu do tzw. paszportów covidowych mówiąc, że - w UE mogą one być zaakceptowane nawet przed wakacjami.
Szczególnie mocno państwa Europy Zachodniej i Południowej naciskają na potrzebę wprowadzenia paszportów covidowych. Ich zdaniem chodzi o wspólny interes wszystkich państw UE. Może to być związane ze swobodą ruchu turystycznego, a także z pewnymi restrykcjami, jakie inne państwa UE mogą zastosować wobec obywateli krajów nie wprowadzających paszportu COVID – informuje Rzeczpospolita.
Tutaj po naszej stronie ostatecznych decyzji jeszcze nie ma. Ale zwracam uwagę na to, że to właśnie ze strony innych państw członkowskich może nastąpić bardzo jednoznaczna presja na wdrożenie pewnych rozwiązań – zaznaczył premier Morawiecki.
Brak dostosowania się Polski do proponowanych rozwiązań oznaczałby, że ogromna część naszych obywateli byłaby pozbawiona pewnych swobód, w tym możliwości współpracy, a także np. działalności gospodarczej – powiedział Morawiecki. Premier wyjaśnił, że chodzi m.in. o transportowców czy eksporterów, wszystkich osób podróżujących służbowo, ponieważ na wjeździe do innych państw UE to od nich byłoby wymagane okazanie stosownego dokumentu, pozwalającego na przekroczenie granicy.
Paszporty covidowe mają zagorzałych przeciwników. Ich zdaniem wprowadzenie tego typu dokumentu byłoby niezgodne z polską konstytucją.
rzeczpospolita.pl/mt
Czytaj też: Paszporty szczepionkowe to „totalitarym”?