Związkowcy z grup energetycznych powołali komitet protestacyjno-strajkowy
Związki zawodowe działające w spółkach energetyczno-górniczych, okołoenergetycznych i ciepłowniczych grup kapitałowych PGE, Tauron, Enea i Energa powołały we wtorek Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Chcą m.in. gwarancji pracowniczych w procesie transformacji energetyki.
Decyzję o powołaniu komitetu związkowcy m.in. z Solidarności, Sierpnia 80, Solidarności 80, Kontry i licznych związków branżowych działających w poszczególnych spółkach, podjęli podczas wtorkowego spotkania we Wrocławiu. To odpowiedź na przygotowany w resorcie aktywów państwowych plan wydzielenia z grup energetycznych aktywów wytwórczych opartych na węglu i skupienia ich w Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
Komitet ma być wspólną reprezentacją związków zawodowych z grup energetycznych, a jego celem będzie – jak napisano w decyzji powołującej komitet – „prowadzenie działań związanych z odpowiednią ścieżką dojścia krajowej transformacji energetycznej”.
Związkowcy domagają się m.in. gwarancji powstania Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy, będącego zabezpieczeniem dla pracowników sektora energetyczno-górniczego, okołoenergetycznego i ciepłowniczego.
Strona społeczna opowiada się także za działaniami służącymi „budowaniu suwerenności energetycznej kraju opartej na krajowych zasobach”, co - zdaniem związkowców – wiąże się z „rozwojem i doinwestowaniem krajowego systemu energetycznego w oparciu o konwencjonalne i stabilne bloki energetyczne”.
Związki chcą również wprowadzenia odpowiednich zapisów, gwarantujących inwestycje w technologie umożliwiające rozbudowę krajowej energetyki w dotychczasowych lokalizacjach. Postulują wprowadzenie na szerszą skalę układów poligeneracyjnych, wpisujących się w założenia gospodarki o obiegu zamkniętym, z energetycznym wykorzystaniem odpadów.
Wśród związkowych postulatów jest także wdrożenie technologii redukujących emisję dwutlenku węgla z istniejących jednostek energetycznych i ciepłowniczych. Strona społeczna proponuje ponadto wsparcie dla rozwoju przemysłu karbochemicznego jako gwaranta stabilności miejsc pracy, w oparciu o polskie zasoby surowcowe.
„Powyższe ustalenia powinny być ustanowione i zagwarantowane przed powstaniem i wydzieleniem spółek opartych na aktywach węglowych do nowo powstających podmiotów” – czytamy we wtorkowej decyzji o powołaniu komitetu protestacyjno-strajkowego.
W połowie kwietnia resort aktywów złożył wniosek o wpisanie do wykazu prac rządu programu transformacji sektora elektroenergetycznego, zakładającego, że do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego trafią aktywa związane z wytwarzaniem energii z węgla od PGE, Tauronu i Enei. Obecnie grupy te są właścicielami 70 bloków węglowych.
Projekt budzi sprzeciw związkowców, którzy m.in. obawiają się utraty miejsc pracy i likwidacji grup, w których pracują. Chodzi zarówno o aktywa przeniesione do NABE, jak i pozostałe, które – jak przypuszczają przedstawicie strony społecznej, choć zaprzecza temu MAP i zarządy energetycznych spółek – mogłyby zostać skonsolidowane.
W poniedziałek szef MAP, wicepremier Jacek Sasin ocenił na Twitterze, że rynek pozytywnie przyjął informacje dotyczące działań w ramach transformacji energetyki.
„Jako Ministerstwo Aktywów Państwowych podjęliśmy dobre decyzje. Potwierdzają to dane” - napisał Sasin. „W ostatnim czasie wzrost notowań Grupy PGE, Tauron PE, Grupy Enea jest wyższy niż spółek WIG20, czy Stoxx Europe 600 Utilities” – dodał na Twitterze szef MAP.
W końcu kwietnia wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zadeklarował, że strona społeczna grup energetycznych zostanie włączona w konsultacje dotyczące projektu wydzielenia aktywów węglowych do odrębnego podmiotu.
„Jeśli strona społeczna będzie miała tutaj wątpliwości, będziemy je brali pod uwagę i z całą pewnością przed przyjęciem tego programu przez Radę Ministrów on będzie poprzedzony możliwością zgłaszania uwag, ale także spotkaniami, podczas których będziemy mogli otwarcie porozmawiać o wszystkich wadach i zaletach tego rozwiązania” – mówił 22 kwietnia w Katowicach wiceminister Soboń, który jest również pełnomocnikiem rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego.
Na środę związkowcy z grupy Tauron planują kolejny protest przed katowicką siedzibą spółki. Tego dnia ma odbyć się kolejne spotkanie zarządu Taurona z działającą w Grupie Radą Społeczną.
Czytaj też: Sąd Najwyższy i frankowicze. Uchwała o kredytach walutowych przełożona
PAP/kp