Nieudane referendum strajkowe w ZUS
Pracownicy ZUS nie poparli inicjatywy Związkowej Alternatywy (ZA) o przeprowadzeniu strajku. Referendum strajkowe zakończyło się porażką. ZA ma też inny problem - sąd w sprawie pracowniczej uznał, że Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa w ZUS nie został formalnie utworzony.
Liderka Związkowej Alternatywy w ZUS Ilona Garczyńska opublikowała na portalu społecznościowym wyniki referendum strajkowego, które przeprowadzono w ostatnich tygodniach w Zakładzie. Za strajkiem głosowało 3545 osób na około 44 tys. pracowników ZUS.
Jeszcze w czasie trwania referendum rzecznik ZUS Paweł Żebrowski wskazywał na jego wadliwość.
Przyjęte przez ZZ Alternatywa w ZUS zasady przeprowadzenia referendum strajkowego powodowały, iż wynik głosowania nie jest miarodajny i weryfikowalny, przez co nie pozwoli na jednoznaczne i niepodważalne ustalenie, iż ewentualny strajk w Zakładzie uzyskał zgodę większości głosujących pracowników (zatrudnionych), przy frekwencji co najmniej 50 proc. pracowników (zatrudnionych) Zakładu. Zaproponowana formuła przeprowadzenia referendum pozwalała na to, że może w nim wziąć udział w zasadzie każda zainteresowana osoba, a nie tylko uprawniona na podstawie ustawy, czyli pracownicy ZUS – mówił Paweł Żebrowski.
Rzecznik poinformował także, że w ostatnich dniach sąd uznał, że „pozostająca w sporze z ZUS pracownica nie może korzystać z ochrony związkowej udzielanej przez Związkową Alternatywę w ZUS”. „Powodem są istotne błędy formalne przy powołaniu” - podkreślił.
Warto również przypomnieć, że wobec wspierającego działania Związkowej Alternatywy w ZUS, przewodniczącego Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa Pana Piotra Szumlewicza, który wielokrotnie krytykował sytuację w ZUS Sąd Okręgowy w Warszawie wydał w toczącym się postępowaniu o naruszenie dóbr osobistych, zabezpieczenie - dodał Paweł Żebrowski.
W postanowieniu tym sąd zobowiązał do zamieszczenia w odpowiednich programach (wyemitowanych w internecie), w których występuje przewodniczący Związkowej Alternatywy, komunikatu o treści: „audycja może zawierać informacje mogące naruszać dobra osobiste, w szczególności dobre imię Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Twierdzenia wygłaszane w trakcie niniejszej audycji dotyczące Zakładu są przedmiotem sporu w postępowaniu o ochronę dóbr osobistych, które toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie - wyjaśniał Paweł Żebrowski.
PR/RO