Informacje

Tomasz Chróstny, prezes UOKiK / autor: mat. prasowe
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK / autor: mat. prasowe

PILNE

Atak na prezesa UOKiK!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 maja 2021, 09:27

    Aktualizacja: 28 maja 2021, 09:59

  • Powiększ tekst

„Banki mają dość UOKiK”, czytamy w najnowszym „Pulsie Biznesu”. Tomasz Chróstny, prezes urzędu, najwidoczniej zbyt mocno zaszedł za skórę niektórym bankowcom. W wersji internetowej artykuł ma już tytuł „Coraz kosztowniejszy UOKiK w służbie budżetu”, a jednym z promujących go haseł jest pytanie: „dlaczego obecny model ochrony jest szkodliwy i kosztowny?”

W wersji papierowej na pierwszej stronie gazety przeczytamy, iż „Bankowcy sugerują, że ich kosztem przesadnie chroni się konsumentów, sypiąc niejasno kalkulowanymi karami, i raczej uprawia politykę, niż reaguje. Prezes Tomasz Chróstny twierdzi, że edukuje”. Pełny artykuł w druku nosi na kolejnych stronach nosi tytuł „Kosztowniejszy UOKiK w służbie budżetu”. Autor, Eugeniusz Twaróg, powołuje się w nim na rozmowy z anonimowym „jednym z bankowców”, który ma komentować reakcje całego sektora bankowego na działania UOKiK wobec banków. Motywem przewodnim i punktem wyjścia jest ostatnia kara nałożona na mBank.

Dalej sugeruje się, że obecny prezes UOKiK strzela na oślep wysokimi karami, przy czym egzekwuje je już niemal wyłącznie od banków. Publikacja wskazuje również, że kary nakładane przez UOKiK są nieefektywne. Tu przywołuje przykłady m.in. PKP Cargo, trzech operatorów komórkowych, czy PKN ORLEN. Przygotowane w publikacji zestawienie sprawia wrażenie, że urząd stosuje takie zabiegi, by wywołać czysto medialną sensację wizerunkową, przy czym w żadnym przypadku nie wskazuje z jakiego tytułu prezes Chróstny nałożył na wspomniane w tej publikacji kary. To, że publikacja nie wspomina za co została nałożona kara na mBank, jak i na przytoczone w przykładach firmy państwowe, poniekąd wywołuje wrażenie stawiania tych przypadków na równi. Przypomnijmy, że mBank został ukarany za niesłusznie pobrane od klientów opłaty za wypowiedzenie umowy o kredyt odnawialny. Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, kredyt odnawialny można wypowiedzieć w każdym momencie bez ponoszenia opłat.

promocja artykuły w Pulsie Biznesu / autor: screen Fratria
promocja artykuły w Pulsie Biznesu / autor: screen Fratria

Do tego dorzucono informację o rosnących kosztach funkcjonowania urzędu oraz sugestię, że kary poniekąd miałyby pokryć wyższe koszty jego funkcjonowania. Tu autor publikacji przywołuje tylko limit wydatków UOKiK wpisany w państwowym budżecie, który na 2020 rok wyniósł 102 mln zł, a W 2021 roku 101 mln zł.

Biorąc pod uwagę powyższą kwotę oraz sugerowany przez Puls Biznesu brak skutecznej egzekucji kar – choć sam prezes Chróstny podkreślał wielokrotnie, że kary pomniejsza, jeśli podmiot poprawia kwestionowane przez urząd praktyki, co właśnie rozumie jako edukację - tym bardziej kuriozalne wydaje się kolejne stwierdzenie:

„Jeśli sądy podtrzymają decyzję o rekordowych karach nałożonych przez Tomasza Chróstnego na Biedronkę (723 mln zł), Veolię (blisko 120 mln zł) czy banki (nie mówiąc już o 29 mld zł dla Gazpromu), UOKiK z górką pokryje wydatki państwa na urząd - czytamy w Pulsie Biznesu.

Jakby tego było mało, jest jeszcze jedno dno. Na koniec artykułu pada wyraźna sugestia, że UOKiK nie będzie właściwym organem do jakiegokolwiek zabierania głosu w sprawach frankowiczów, ponieważ Sąd Najwyższy, co zaskakujące, nie uznaje UOKiK jako właściwego organu w tej sprawie, przy czym SN za jeden z właściwych dla uczestnictwa w sprawach frankowiczów organów uznaje nawet Rzecznika Praw Dziecka.

Czy o to tu tak naprawdę chodzi, czy o to, że Tomasz Chróstny stanowczo nie zgadza się na ujemne oprocentowanie w bankach? W każdym razie rynkowy „szeryf” znalazł się pod ostrzałem.

mw

CZYTAJ TEŻ: Chróstny: Nie obawiam się stawiać czoła największym, by bronić polskich konsumentów i przedsiębiorców

CZYTAJ TEŻ: Globalne trendy konsolidacyjne wywołał… PiS, a działania UOKiK wzmacniają rynkowego potentata, czyli lekcja „logiki” od Gazety Wyborczej

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych