Grecja w obawach. Wariant Delta uderzy w turystykę?
Grecja oczekiwała, że lipiec będzie korzystnym miesiącem dla turystyki, jednak narastający w Europie niepokój przed rozprzestrzenieniem się wariantu Delta, restrykcje przy podróżach z Wielkiej Brytanii oraz niechęć Berlina i Paryża do przyjęcia elektronicznego certyfikatu szczepień od 1 lipca mogą sprawić, że sytuacja będzie podobna do tej z 2020 r. - podał w sobotę grecki dziennik „Ekathimerini”
Dziennik przypomniał, że kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydent Francji Emmanuel Macron zaniepokojeni są faktem, że Grecja i inne kraje Unii Europejskiej zezwalają na wjazd osobom zaszczepionym preparatami produkcji chińskiej i rosyjskiej, które nie zostały zatwierdzone przez UE. To jest szczególnie niepokojące dla przedsiębiorców z branży turystycznej w Grecji, którzy są zależni od Rosjan i Brytyjczyków.
Kilka dni wcześniej władze Wielkiej Brytanii przedstawiły poprawioną listę miejsc, które turyści mogą odwiedzać bez konieczności poddawania się kwarantannie po powrocie - nie znalazła się na niej ani Grecja kontynentalna ani jej wyspy.
Czytaj też: Koronawirus: Wariant Delta jeszcze groźniejszy?
PAP/KG