Grecja: wino będzie inne
Fale upałów szkodzą winiarskim regionom Grecji. „To najgorszy sezon od 30 lat. Nie ma winogron” - skarżą się producenci, którzy próbują dostosować się do zmieniającego się klimatu. Branżę czekają trudne decyzje.
Eksperci zwracają uwagę, że z suszą i wysokimi temperaturami mierzą się winnice na Cykladach i w pozostałych częściach kraju - napisał portal eKathimerini.
To najgorszy sezon od 30 lat. Nie ma winogron. To drugi rok suszy, rośliny nie są w stanie tego przetrwać; winorośle mają spalone liście - ubolewa Matthaios Dimopulos, przedstawiciel branży winiarskiej na wyspie Santorini, gdzie produkowane jest wino assyrtiko.
»»O problemach węgierskich producentów czytaj tutaj:
Koniec z tokajem? Przez zmianę klimatu
Profesor Stefanos Kunduras z Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach twierdzi, że plantatorzy winogron będą musieli podjąć szybko trudną decyzję.
Między marcem a wrześniem wzrosły maksymalne temperatury oraz częstotliwość i długotrwałość fal upałów. Gdy temperatury sięgają 37 stopni Celsjusza przez wiele dni, nadwyręża to winorośl. Co więcej, temperatury w nocy również wzrosły, w związku z czym winorośle nie otrzymują w nocy potrzebnego odpoczynku i nie mogą się zregenerować - wyjaśnia Kunduras.
W regionie Mandinia na Półwyspie Peloponeskim, z którego pochodzi szczep Moschofilero, nie padało od ponad dwóch miesięcy.
Uczymy się przystosowywać do zmiany klimatu. Będziemy mieć inne rodzaje win, mniej owocowe i z większą zawartością alkoholu. Winnice przenoszą się na północ (…)” - zaznaczył przedstawiciel branży w Attyce Andreas Gikas.
Z Aten Natalia Dziurdzińska (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Wojsko Polskie dostanie „prezent” na swoje święto
Siatkarze nie dostaną mieszkań. Nawet za złoty medal!
Czy wyrok na Olefiny III został wydany?
Obajtek do zarządu Orlenu: chcecie rynek oddać Niemcom?
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: