Informacje

Witold Gadowski i Cezary Gmyz / autor: wPolityce/Twitter
Witold Gadowski i Cezary Gmyz / autor: wPolityce/Twitter

Gmyz w odpowiedzi Gadowskiemu: Wolno głosić bzdurne poglądy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 lipca 2021, 10:47

  • Powiększ tekst

Wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Witold Gadowski opublikował w mediach społecznościowych swoją opinie na temat lekarzy z rady przy premierze. Publicysta stwierdził, że jeśli czwarta fala pandemii koronawirusa zostanie ogłoszona, eksperci „nie unikną odpowiedzialności”. Jeden z internautów dopytywał, czy jest to oficjalna linia Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich – czytamy na portalu wpolityce.pl

Zdaniem Gadowskiego, jeśli Medyczna Rada Ocalenia Narodowego orzeknie czwartą falę należy ustalić wszystkie nazwiska (powiązania) i zapamiętać – informuje portal wpolityce.pl.

Nie unikną odpowiedzialności. Wolni ludzie rozliczą kłamstwa – powiedział wiceprezes SDP.

Wpisy publicysty na bieżąco skomentowali zwolennicy i przeciwnicy obostrzeń i szczepień przeciwko koronawirusowi. Jeden z internautów zwrócił uwagę, że Gadowski, jako wiceprezes SDP, porównuje lekarzy z doradczej rady przy premierze do wojskowej junty odpowiedzialnej za zbrodnie Stanu Wojennego. Jak dodawał, wpisy Gadowskiego sugerują, „że politycy marzą o wzroście zachorowań”. Dopytywał również, czy jest to „oficjalna linia SDP” – informuje portal.

Użytkownikowi Twittera odpowiedział dziennikarz Cezary Gmyz.

Oficjalną linia SDP jest wolność słowa. Obejmuje ona nieskrępowane głoszenie poglądów. W tym również bzdurnych – napisał korespondent TVP w Berlinie.

wpolityce.pl/mt

Czytaj też: Włoscy przemysłowcy za obowiązkiem szczepień

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych