Opinie

Polska powinna dokonać modyfikacji sektora energetycznego, tak aby pozyskiwanie energii było efektywne, nowoczesne, tańsze oraz odporne na zakłócenia.Oznacza przede wszystkim głęboką restrukturyzację górnictwa, fot. materiały prasowe Kompanii Węglowej
Polska powinna dokonać modyfikacji sektora energetycznego, tak aby pozyskiwanie energii było efektywne, nowoczesne, tańsze oraz odporne na zakłócenia.Oznacza przede wszystkim głęboką restrukturyzację górnictwa, fot. materiały prasowe Kompanii Węglowej

Co Brexit oznacza dla polskiego sektora energetycznego?

Konrad Świrski

Konrad Świrski

Prof. nadzw. dr hab. inż. Politechniki Warszawskiej, Kierownik Zakładu Maszyn i Urządzeń Energetycznych, Koordynator ds. energetyki jądrowej Politechniki Warszawskiej, prezes Transition Technologies S.A.

  • Opublikowano: 27 czerwca 2016, 13:35

    Aktualizacja: 27 czerwca 2016, 13:41

  • Powiększ tekst

Wynik referendum w Wielkiej Brytanii odbił się szerokim echem na całym świecie. O skutkach tej decyzji rozmawia się w kontekście obecności Polaków na wyspach, wpływu na krajową gospodarkę i pogorszenia się wskaźników koniunktury. Brexit może mieć wpływ także na krajowy sektor energetyczny. Co może się wydarzyć?

W zależności od tego, czy założenia polityki klimatycznej zostaną utrzymane, złagodzone lub zaostrzone, Polska będzie musiała ograniczyć emisję CO2, a tym samym zmniejszyć udział wytwarzania energii konwencjonalnej na rzecz OZE. Jednak Brexit może sporo namieszać w europejskiej polityce klimatycznej. Na ten moment należy wziąć pod uwagę trzy scenariusze.

Zaostrzenie unijnej polityki klimatycznej – prawdopodobieństwo wystąpienia: 25%

Ewentualny Brexit w niektórych wariantach paradoksalnie wzmacnia federalistyczne centrum i jeszcze bardziej przesuwa wypadkową sił w kierunku zgodnym z niemiecko-francusko- skandynawską polityką klimatyczną i eliminacją konkurencji w postaci węgla. Zablokowanie rozbudowy gazociągu Nord Stream w tej sytuacji staje się możliwe, podobnie jak próba wywarcia nacisków na klimatyczne modyfikacje ze strony polskiej. W tym wariancie regulacje ETS (system handlu emisjami) i ograniczenie CO2 mogą przybrać ostrzejszą formę już po 2020 roku.

Złagodzenie unijnej polityki klimatycznej – prawdopodobieństwo wystąpienia: 25%

Z drugiej strony alternatywną konsekwencją ewentualnego Brexitu może być paradoksalnie głęboka reforma polityki europejskiej i odejście od nakazowych współczynników w kierunku koncentracji na efektach gospodarczych dla poszczególnych państw i swobodzie w kształtowaniu krajowego miksu energetycznego. Być może, będzie to szansa na łagodne zmiany w strukturze energetycznej i zniesienie kłopotu z ETS.

Utrzymanie unijnej polityki klimatycznej- prawdopodobieństwo wystąpienia: 25%

Paradoksalnie może się okazać, że referendum nie zostanie uznane przez brytyjski Parlament lub zostanie przeprowadzone raz jeszcze i wówczas 60 proc. Brytyjczyków opowiedziałby się za pozostaniem w strukturach UE. W rezultacie wszystko wróciłaby do normy, a polityka klimatyczna pozostałaby bez zmian.

Inne rozwiązania

Niezależnie od wariantu, Polska powinna dokonać modyfikacji sektora energetycznego, tak aby pozyskiwanie energii było efektywne, nowoczesne, tańsze oraz odporne na zakłócenia. Oznacza przede wszystkim głęboką restrukturyzację górnictwa. Krajowy sektor węglowy powinien być efektywny, a racjonalne wprowadzanie energetyki odnawialnej na podstawie długoterminowego scenariusza i pomysł na inwestycje odtworzeniowe dla elektrowni, to pierwsze kroki jakie powinny zostać podjęte przez rządzących.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych