Czy Yellen zapowie zmianę kursu Fed?
W ostatnim czasie media skupiły się na tym, czy Rezerwa Federalna (Fed) podniesie stopy procentowe w ciągu kolejnych 12-18 miesięcy. Ponieważ mówimy tu o podwyżce tylko o 25 punktów bazowych, to w ostatnim czasie wahania na rynkach walutowych zmniejszyły się, a najważniejszymi wydarzeniami były wynik głosowania w sprawie Brexitu oraz związane z nim osłabienie funta.
Na ten piątek zaplanowano wystąpienie prezes Fed Jannet Yellen, która będzie przemawiać podczas corocznej konferencji banku w Jackson Hole. To jedna z rzadkich okazji, aby wysłuchać, co szefowa największego banku centralnego na świecie ma do powiedzenia na temat perspektyw dotyczących jego polityki pieniężnej. Rynki właśnie na tym skupią swoją uwagę, odchodząc na chwilę od ciągłej dyskusji, kiedy i czy Fed podniesie stopy procentowe. W oczekiwaniu na to wystąpienie otrzymujemy sygnały z Fed, że po pierwsze, zdania na temat potencjalnej podwyżki są podzielone, a po drugie, że niektórzy przedstawiciele banku nie są zadowoleni z obecnych narzędzi w polityce pieniężnej i zaczynają wątpić, czy mogą one okazać się wsparciem dla amerykańskiej gospodarki w dłuższym okresie.
Wszystko zaczęło się od prezesa oddziału Fed w San Francisco Johna Williamsa – doradcy Yellen, gdy była ona prezesem tego oddziału – który w swoim eseju stwierdził, że obecnie naturalne stopy procentowe znajdują się znacznie niżej niż w przeszłości. Zwiększa to ryzyko pozostania blisko zera lub ujemnych poziomów przez dłuższy czas, a także wydłużenia recesji, ponieważ polityka pieniężna – z tak niskim poziomem stóp – ma dużo mniejsze pole do popisu niż w przeszłości. Aby tego uniknąć, Williams zaapelował o zwrócenie się ku polityce fiskalnej i innym rozwiązaniom (takim jak cel obejmujący nominalny PKB). Następnie wiceprezes Fed Stanley Fischer poddał w wątpliwość w swoim weekendowym wystąpieniu, czy polityka pieniężna jest odpowiednim narzędziem, które w dłuższym okresie mogłoby przyspieszyć wzrost wydajności amerykańskiej gospodarki. Dodał on, że skuteczniejszych rozwiązań należałoby szukać w działaniach “fiskalnych i regulacyjnych”.
Wypowiedzi te są bardzo ważne, ponieważ Fischer jest cenionym przedstawicielem Fed, a Williams ma świetne kontakty z Yellen jeszcze z czasów ich wspólnej pracy w oddziale banku w San Francisco. Dodatkowo, Prezes oddziału Fed w Nowym Jorku William Dudley wypowiedział się ostatnio jastrzębio co do perspektywy podwyżek stóp (Williams wysłał z resztą podobne sygnały).
Czy piątkowe wystąpienie Yellen faktycznie odpowie na nurtujące rynek i analityków pytania? Od przejęcia sterów Fed na początku 2014 roku, wypowiedzi Yellen były zawsze ostrożne. A jeśli Fed zapowiedziałby zmiany w swojej długoterminowej polityce, to czy były one odebrane przez rynek jako gołębie, czy jastrzębie? Z jednej strony, gdyby Fed przyznał, że operujemy obecnie w świecie z niskim wzrostem, to byłoby to odebrane gołębio. Oznaczałoby to, że bank nie podniesie znacznie stóp ponieważ uważa, iż inflacja nie przyspieszy dopóki nie zostaną podjęte działania fiskalne oraz strukturalne. W takim przypadku rynek słabiej reagowałby na kolejne publikacje danych. Z drugiej strony jakiekolwiek sygnały dotyczące podniesienia stóp w krótkim terminie są jastrzębie, ponieważ rynek jest obecnie zdania, że istnieje małe prawdopodobieństwo, iż Fed dokona więcej niż jednej podwyżki stóp w ciągu następnych 12 miesięcy. Czy Fed mógłby na przykład podnieść szybko stopy dwa razy, a następnie poinformować Kongres i prezydenta, że pora na “ich ruch”?
Zasadniczo, Fed pod kierownictwem Yellen może zasygnalizować, że chce zejść na drugi plan po ponad 25 latach rządów Greenspana i Bernanke, którzy grali rolę władców finansowego wszechświata. Yellen może zaś stwierdzić, że bank nie posiada obecnie narzędzi, które mogłyby wspierać gospodarkę w dłuższej perspektywie. Stawka jest bardzo wysoka – istnieje prawdopodobieństwo, że Fed zasygnalizuje, iż jest już zmęczony ciągłym rozwiązywaniem problemów i zapowie zmianę w swojej długookresowej polityce.
Ciekawe jest także, jaką retorykę zastosuje Yellen – czy jej wypowiedź będzie pełna ostrożnych stwierdzeń i niejednoznacznych sygnałów. Jeśli jednak wiadomość zostanie wysłana w świat, bez względu w jak pośredni sposób, jej wpływ na rynek walutowy – tak potrzebujący nowych czynników – może być silny.