Indie: szybko rośnie kolejna potęga gospodarcza
Jeden z trzech największych indyjskich koncernów, wytwórca stali, zaoferował zwalnianym pracownikom podpisanie ugód, jeśli tylko zdecydują się na odejście na dobrowolną emeryturę. Chodzi rzecz jasna o obniżenia kosztów płac, co ma poprawić dodatkowo rachunek wyników potentata.
Zredukuj nadmiar siły roboczej, zmodernizuj firmę, zweryfikuj kierunki rozwoju – w tym streszcza się ramowo program restrukturyzacji Steel Authority of India Ltd. Inne przedsiębiorstwa państwowe z Indii będą zapewne tę strategię naśladować.
Ambicją hinduskiego potentata jest stać się, w pierwszej fazie rozwoju, największym producentem stali w ujęciu ilościowym (pod względem wielkości produkcji). Według raportu JP Morgan Chase, jego wydajność w zakresie produkcji stali surowej może wzrosnąć nawet o 50 procent - do 21 mln ton wyprodukowanej w ciągu roku. Jeśli firma osiągnie ten cel, pod względem wydajności wyprzedzi 18 MT JSW Steel Ltd. oraz (znane w Polsce swego czasu z produkcji aut – przyp. red.) 13 MT Tata Steel Ltd. - podano w raporcie banku.
„Steel Authority of India Ltd od dłuższego czasu, inwestując rozwija także i modernizuje elektrownie - powiedziała agencji Bloomberg Jayanta Roy, wiceprezes ICRA Ltd., agencji informacji inwestycyjnej a zarazem agencji ratingowej. „Im wcześniej będą mogli zlecać projekty i oferować większą produkcję, tym więcej korzyści będą mogli wyciągnąć z obecnej, cyklicznej poprawy koniunktury na rynkach”.
Wytwórca stali zaoferował zwalnianym pracownikom podpisanie ugód, jeśli tylko zdecydują się na odejście na dobrowolną emeryturę. Chodzi rzecz jasna o obniżenia kosztów płac, co poprawi rachunek wyników potentata . Wzrost produkcji firma chce osiągnąć poprzez modernizację wielkich pieców i innych urządzeń, co zaczęto robić już blisko 10 lat temu. Indyjskie Ministerstwo Stali w ciągu ostatnich kilku lat wywarło presję na tę państwową spółkę, przyznając jej przy tym znaczące dotacje w różnej formie. Cel: przyspieszyć realizację planu naprawczego oraz planów rozwoju ryzykując przy tym, że kosztem tego działania straci na pobudzaniu popytu wewnętrznego tej trzeciej co do wielkości gospodarce azjatyckiej.
Mniej pracowników, lepsze wyniki?
Firma zmniejszyła już liczbę pracowników z ok. 128,8 tys. osób w marcu 2007r. do ok. 82,9 tys. - w marcu 2019 r. Docelowo chce zredukować zatrudnienia do 65 tys., w przeciągu ciągu dwóch lat - donosi agencja Bloomberg. Morgan Stanley z kolei szacuje, że koszty pracownicze spadną z 107 dolarów za wyprodukowaną tonę stali do 71 dolarów, także w okresie ciągu dwóch najbliższych lat. Na razie 6 z 8 dużych zakładów tej branży albo osiągnęło zysk, albo istotnie zmniejszyło straty w porównaniu z rokiem poprzednim oraz z poprzednim kwartałem - odnotowano w innym raporcie, banku HSBC.
Od trzeciego kwartału ub.r. zyski z dywidendy największych, państwowych przedsiębiorstw metalurgicznych Indii wzrosły o ponad 10 procent. Sam Steel Authority of India Ltd ograniczył swoją ekspansję w IISCO i Durgapur w Zachodnim Bengalu, Rourkela w Odisha i Bokaro w Jharkhand.
Niewątpliwie potencjał indyjskich korporacji i gospodarki Indyjskiej nie jest jeszcze do końca wykorzystany. Na przykładzie Steel Authority of India Ltd widać, że Hindusom znane są dobrze mechanizmy rządzące zarówno neoliberalnym podejściem do kosztów pracy i płacy, jak i ogólne zasady „gry” rynkowej, także globalnej.
Rafał Zaza