Opinie

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Jak złupić ubezpieczyciela?

Małgorzata Dygas

Małgorzata Dygas

Dziennikarka i publicystka "Gazety Bankowej"

  • Opublikowano: 25 września 2013, 20:12

  • Powiększ tekst

Z wyroków sądów wynika, że większość prób wyłudzeń od ubezpieczycieli niezasadnych kwot za przedłużający się wynajem auta zastępczego to pomysł niektórych wypożyczalni aut. Natomiast naprawy kilkunastoletniego auta oryginalnymi częściami domagają się poszkodowani. Na takim pomyśle można się „przejechać”. Ubezpieczyciele chcą naprawić roszczenie, ale nie są skorzy do nadmiernej hojności.

Do sądów powszechnych trafia zaledwie kilka procent spraw związanych z roszczeniami przeciwko ubezpieczycielom w związku z najmem pojazdu zastępczego oraz wyminą części. Większość tych spraw kierują firmy wypożyczające samochody, a nie poszkodowani.

Wyroki sądowe obrazują indywidualne podejście do oceny szkód. Nie ma mowy o żadnej standaryzacji. Jak wynika z opinii ekspertów Polskiej Izby Ubezpieczeń podjęte uchwały przez sądy ubiegłym i bieżącym roku pozwalają na wyciągnięcie pewnych wniosków.

Pojazd zastępczy

Z analizy wyroków wynika, że prawie nigdy stroną pozywającą zakład ubezpieczeń nie jest sam poszkodowany. Zazwyczaj są to firmy zajmujące się najmem pojazdów. Bardzo rzadko notuje się też sprawy o zasadność lub niezasadność najmu. Ale warto pamiętać, że zwrot kosztów najmu nie jest automatyczny.

- „Spory dotyczą tego, czy poniesiony koszt faktycznie był konieczny i ekonomicznie uzasadniony. Przede wszystkim, czy czas naprawy oraz dzienna stawka najmu zostały policzone rzetelnie” – wyjaśnia Rafał Stankiewicz, przewodniczący Komisji ds. Likwidacji Szkód PIU. - „Nie ma co ukrywać, że stawki za najem, stosowane przez wypożyczalnie często odbiegają od stawek rynkowych. Zdarzają się nawet przypadki, w których wypożyczalnie stosują różne stawki dla ubezpieczycieli i inne dla pozostałych wynajmujących”- dodał Tomasz Tarkowski, wiceprzewodniczący Komisji ds. Likwidacji szkód PIU.

W większości przypadków, związanych z najmem pojazdu, z pozwem występowały firmy, na rzecz których poszkodowany scedował wierzytelność z tytułu najmu. W razie niepełnej refundacji kosztów najmu firmy wynajmujące występują do sądu o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu, które odbywa się bez udziału stron. Sąd wydając nakaz zapłaty, opiera się jedynie na dokumentach złożonych przez powoda, a ubezpieczyciel ma 14 dni na złożenie sprzeciwu.

Jeśli sąd uwzględni sprzeciw, to toczy się standardowe postępowanie i w zdecydowanej większości przypadków takie powództwa zostają oddalone. Z wielu orzeczeń SN wynika, że sąd oddalił w całości powództwo o zwrot kosztów najmu, ponieważ osoby poszkodowane nie potrafiły udowodnić, że pojazd zastępczy był konieczny.

Orzecznictwo sądowe – wynajem auta zastępczego

Wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni, 10 lipca 2013 roku

Roszczenie o dopłatę 3500 zł brutto, następnie zmiana na 2700zł netto (wypożyczalnia) – stawka 222 zł netto za dzień. Sąd uznał za zasadne dodatkowe 9 dni za stawkę 140 zł. „Powód uczynił sobie z procesów przeciwko ubezpieczycielom procesy nie o to, czy odszkodowanie powinno być ustalone wg konkretnych cen, tylko o to, czy uda się przeforsować w Sądzie swoje ceny, rażąco wyższe od cen lokalnych wypożyczalni (…)” – z uzasadnienia wyroku.

Poszkodowany zeznał, że nie wie, czy 222 zł za dobę to dużo, dla niego jest to duża kwota. Poszkodowany, przez zachowanie przedstawiciela wypożyczalni, który wmawiał mu faktyczną „nieodpłatność najmu”, nie był nie tylko zainteresowany optymalizacją szkody, ale w ogóle nie interesowała go cena, traktował pojazd zastępczy jako gratis. Stwierdził - „Gdybym miał płacić z własnej kieszeni negocjowałbym cenę. Każdy negocjuje jak ma płacić z własnej kieszeni.”

Wyrok Sądu Rejonowego w Piasecznie, 20 maja 2013

Roszczenie o dopłatę w wysokości 1300 zł, dodatkowe 8 dni (wypożyczalnia). Sąd oddalił pozew w całości.

Sąd po zapoznaniu się z opinią biegłego, za zasadny uznał okres 5 dni, który zakład ubezpieczeń już zrefundował. Poszkodowany mógł w ogóle nie mieć świadomości, po jakiej cenie najął pojazd zastępczy – cennik nie został mu doręczony – sąd nie uznał jednak, że uczyniło to umowę o najem nieważną, wskazując, że nie można wykluczyć, że poszkodowany stawkami do ustalenia czynszu w ogóle się nie interesował w związku z zapisem umowy o nieobciążaniu go kosztami najmu.

Wyrok Sądu Rejonowego w Krakowie, 26 kwietnia 2013 roku

Roszczenie o dopłatę 999 zł brutto z tytułu najmu pojazdu (wypożyczalnia). Poszkodowany zeznał w sądzie, że dysponował innym pojazdem, w ogóle nie był zainteresowany ofertą najmu i nigdy nie korzystał z wynajętego pojazdu. W ocenie sądu dokumenty dotyczące najmu zostały sporządzone przez powoda pomimo braku wniosku poszkodowanego i zapotrzebowania w tym zakresie, wyłącznie z uwagi na chęć poświadczenia nieprawdziwych okoliczności celem dochodzenia nienależnego odszkodowania.

Jak postępować w razie potrzeby auta zastępczego
Do szybkiej likwidacji szkody ważny jest kontakt poszkodowanego z ubezpieczycielem już na samym początku likwidacji szkody. Towarzystwa ubezpieczeń współpracują zarówno z partnerskimi zakładami naprawczymi, jak i wypożyczalniami samochodów.

– „Apeluję do każdego poszkodowanego kierowcy, który jest przekonany o konieczności najmu pojazdu, aby skontaktował się najpierw z towarzystwem ubezpieczeń, u którego ma polisę OC komunikacyjne sprawca. Ubezpieczyciel udzieli informacji na temat różnych możliwości wynajęcia pojazdu na czas naprawy, w tym również w wersji bezgotówkowej. Dodatkowo wyjaśni mogące pojawić się wątpliwości, dzięki czemu poszkodowany będzie mógł uniknąć nieporozumień podczas rozliczania kosztów” – radzi Grzegorz Prądzyński, prezes PIU.

Ważne!

Zakłady ubezpieczeń zwracają uwagę posiadaczom polis, aby czytali dokumenty, które podpisują w zakładach naprawczych, ponieważ znane są przypadki, kiedy poszkodowani podpisywali dokument o najmie pojazdu, ale nie byli nawet tego świadomi. „Zdarzają się przypadki, że wypożyczalnia wystawia zakładowi ubezpieczeń rachunek za nigdy nieużyty pojazd. Są to oczywiście sytuacje patologiczne i warto przed tym ostrzec. Wszyscy kupujący ubezpieczenia płacą za takie nieuczciwe praktyki”- wyjaśnia i Rafał Stankiewicz z PIU. W takich sytuacjach, jeżeli sprawa trafi do sądu, poszkodowany najczęściej jest wzywany do złożenia wyjaśnień. Nie stawia się mu żadnych zarzutów, ponieważ nieuczciwie postąpiła wypożyczalnia auta zastępczego, ale samo składanie zeznań w sytuacji, w której poszkodowany nagle dowiaduje się, że wynajmował pojazd, nie jest sytuacją komfortową.

Części zamienne

Analiza wyroków w sprawie stosowania różnego rodzaju części zamiennych prowadzi do generalnego wniosku: nie istnieje żaden automatyzm w uznawaniu przez sądy za uzasadnione naprawa pojazdu częściami oryginalnymi.

Przypadki:

1. Naprawa sześcioletniego auta w części oryginalne doprowadziłoby do bezpodstawnego wzbogacenia się właściciela.

2. W szesnastoletnim samochodzie biegły sądowy ustalił koszt naprawy pojazdu na podstawie ceny części dostępnych na rynku oraz stawki za roboczogodzinę, opierając się na przeprowadzonym „wywiadzie środowiskowym” (biegły sam dzwonił, sprawdzał ceny części i stawki), odrzucając ceny najwyższe i najniższe.

- „ Na wysokość odszkodowania zawsze ma wpływ konkretny stan faktyczny. Uchwały Sądu Najwyższego nie czynią wyroków sądowych zero-jedynkowymi, rozstrzygają o linii orzeczniczej, ale katalog możliwych stanów faktycznych pozostaje nieskończony i absolutnie niedefiniowalny” – wyjaśnił Tomasz Tarkowski z PIU.

Badania przeprowadzane cyklicznie przez Insurance Europe na temat cen części alternatywnych na poszczególnych rynkach pokazują, że różnica w koszcie oryginału i zamiennika może wynosić nawet kilkaset procent. Dzieje się tak niezależnie od klasy samochodu (patrz tabela).

Różnice w cenach części oryginalnych i alternatywnych dla Polski - przykłady (części )

Marka auta

Cena oryginału (zł)

Cena zamiennika (zł)

reflektor przedni

Audi A4 (2009)

1099,31

400,26

reflektor tylny

Audi A4 (2009)

366,39

99,04

chłodnica

Fiat Punto (nowy)

721,6

234,08

reflektor przedni

Fiat Punto (nowy)

632,5

279,76

reflektor tylny

Fiat Punto (nowy)

314,78

175,33

chłodnica

Volkswagen Golf (2008)

842,18

223,15

reflektor przedni

Volkswagen Golf (2008)

748,14

266,16

reflektor tylny

Volkswagen Golf (2008)

291,94

112,43

reflektor przedni

Toyota Avensis (2011)

1353,92

423,86

reflektor tylny

Toyota Avensis (2011)

490,71

196,33

reflektor przedni

Mercedes E-klasa (2009)

1219,68

596,53

chłodnica

Citroen C4 (2011)

1146,8

214,02

Żródło: PIU.

Orzecznictwo sądowe - części zamiennych

Sąd Rejonowy Lublin Zachód, 19 kwietnia 2013 roku
Roszczenie o naprawę częściami oryginalnymi w autoryzowanym serwisie - auto pięcioletnie, przebieg 300 tys. km. Sąd podkreślił, że „Wraz z eksploatacją części oryginalne samochodu ulegają zużyciu, a tym samym obniżeniu ulegają wartość tych części oraz całego pojazdu. W niniejszej sprawie za użyciem części wyłącznie oryginalnych nie przemawia ani wiek pojazdu, ani inne jego cechy związane chociażby z rodzajem koniecznych napraw, czy korzystaniem z gwarancji. Sąd stwierdził, że dla zachowania właściwości pojazdu sprzed kolizji wystarczające było dokonanie naprawy w odpowiednio wyposażonym zakładzie rzemieślniczym. (…) można bowiem przyjąć, że jakość usług przez nie świadczona, nie odbiega jakością od oferowanej w autoryzowanych serwisach.”

Sąd Rejonowy w Koninie, 2 listopada 2012 roku

Roszczenie o dopłatę 5700 zł z tytułu rozliczenia szkody całkowitej - wiek auta: 6 lat. Sąd odnosząc się do ustalenia kosztów naprawy pojazdu podkreślił, że „Pierwszorzędne (…) znaczenie dla ustalenia wysokości odszkodowania jest rozstrzygnięcie, czy dla doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed wypadku konieczne jest użycie części oryginalnych czy wskazanych „zamienników” . W ocenie sądu, ze względu na wiek samochodu naprawa częściami oryginalnymi doprowadziłaby do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanej.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.