Andrzej Roter: Amber Gold zaszkodził uczciwym firmom pożyczkowym
Rozmowa z Andrzejem Roterem, dyrektorem generalnym Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych (KPF).
- W powszechnym odbiorze firmy pożyczkowe kojarzą się z Amber Gold i tego rodzaju aferami. Chyba jednak niesłusznie?
- Zdecydowanie niesłusznie. Z bardzo wielu powodów. Raport przygotowany przez Komitet Stabilności Finansowej wykazał, że Amber Gold była to firma, która łamała prawo i to w wielu obszarach. Firmy pożyczkowe działają zgodnie z prawem.
- Ale afera Amber Gold negatywnie rzutuje na wizerunek wszystkich firm, które funkcjonują bez pełnych unormowań prawnych i nadzoru…
- Rzeczywiście stało się tak, że także firmy pożyczkowe - w świadomości wielu osób - zostały zaliczone do kategorii parabanków. Po części jest to udziałem także mediów, bo łatwo posługiwać się jednym terminem-wytrychem na określenie wszystkich tych instytucji, które nie są licencjonowanymi bankami.
- Nie są parabankami?
- Nie są, bo doktryna Prawa bankowego uprawnia do używania tego terminu tylko w odniesieniu do spółdzielczych kas oszczędnościowo kredytowych, czy zakładowych kas zapomogowo pożyczkowych. I nawet te podmioty oprotestowują używanie tego terminu wobec nich i zupełnie się temu nie dziwię i protest ten popieram. Parabank jest w Polsce dziś synonimem nieuczciwości. Zatem w uproszczeniu - nie można tym terminem określić podmiotu, który nie zbiera depozytów, ale udziela pożyczek ze środków własnych.
-To jest kwestia nomenklatury. Chodzi o to, czy firmy udzielające małych pożyczek, których w Polsce jest setki, jeśli nie tysiące, działają na podstawie wystarczających uregulowań prawnych?
- Choć to tylko nomenklatura, to jednak zauważmy, jaki wpływ miało to zjawisko – używania terminu parabank na ocenę całego sektora finansowego jako tego tak nieuczciwego jak najbardziej negatywny. A sektor pożyczkowy działa zgodnie z prawem i co więcej - oczekuje nowych regulacji. Mowa o wdrożeniu obowiązku wpisywania działalności pożyczkowej do rejestru po spełnieniu odpowiednich wymagań, np. co do posiadanego kapitału, czy wysokich kompetencji osób nią zarządzających.
- Jeśli to tak ważne, to dlaczego tak późno rozpoczyna się wdrażanie tej idei?
- Idea nie jest nowa, bo już w 2008 r. – na zaproszenie KNF - Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych przygotowała projekt założeń nadzoru nad firmami pożyczkowymi oraz firmami pośrednictwa finansowego. Dziś w Polsce brak jest pełnej wiedzy o rynku firm pożyczkowych. Stąd też płyną zagrożenia dla funkcjonowania tego segmentu. Stąd także pojawił się termin parabank oraz kasandryczne wiadomości o zagrożeniu stabilności systemu finansowego. Firmy tego segmentu to stosunkowo niewielki rynek, szacowany zgodnie z badaniami KPF oraz z danymi GUS na ok. 3-4 mld złotych. Na rynku consumer finance, rozumianym jako kredyty dla gospodarstw domowych z wyłączeniem mieszkaniowych, ten segment stanowi zaledwie 2-3 procent.
Na razie nie ma jednak obowiązku rejestrowania się firm pożyczkowych. Naprawdę są bezpieczne dla klientów i właściwie nadzorowane?
- Firmy pożyczkowe są tak samo dobrze nadzorowane, jak i inni kredytodawcy kredytu konsumenckiego, czyli tak jak banki czy SKOK-i. Ich działalność nadzoruje merytorycznie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). KPF, jako reprezentant kilku sektorów rynku finansowego związanych z kredytowaniem, podejmuje działania dla zweryfikowania ocen stosowanych przez nie praktyk biznesowych. W końcu ubiegłego roku poprosiliśmy bardzo doświadczoną organizację – Federację Konsumentów – o zbadanie struktury i jakości skarg, jakie docierają do tej organizacji od klientów. Raport pokazał, iż sektor pożyczkowy nie wyróżniał się negatywnie na tle innych sektorów rynku usług finansowych dla konsumentów.
- Jaki urząd miałby prowadzić rejestr, Komisja Nadzoru Finansowego, czy może UOKiK ?
- KNF nie widzi uzasadnienia, by rejestr taki miał jemu podlegać, bowiem sektor pożyczkowy nie tworzy ryzyka systemowego, z czym trudno się nie zgodzić. Także UOKiK ma bardzo solidne argumenty, które wykluczać mogłyby ten Urząd z możliwości pełnienia obowiązku prowadzącego rejestr.
- Kto więc ma to robić?
- KPF rekomendowałby Ministerstwo Gospodarki, lub Ministerstwo Finansów. Ministerstwo Finansów aktualnie pracuje nad formułą, zna dobrze wszystkie argumenty i mam nadzieję, że decyzja o wyborze urzędu będzie najlepszą z możliwych i trwałą.
(wywiad został przeprowadzony przy okazji IX Kongresu Consumer Finanse, organizowanego przez KPF wspólnie z Gdańską Akademią Bankową).
-----------------------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Szukasz pomysłu na oryginalny prezent świąteczny?
Zajrzyj do naszego sklepu wSklepiku.pl!
Znajdziesz tam: książki, albumy,przewodniki oraz unikatowe gadżety z logotypem wPolityce.pl tj:
Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl
Gwarantujemy szybką realizację zamówień!