Wywiad gospodarczy

Bartosz Turek, HREIT / autor: Fratria
Bartosz Turek, HREIT / autor: Fratria

Ekspert zachwala ten rządowy program. Oto dlaczego

Maksymilian Wysocki

Maksymilian Wysocki

Dziennikarz, publicysta, ekspert w dziedzinie wizerunku i marketingu internetowego, redaktor zarządzający portalu wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 13 kwietnia 2023, 18:00

  • Powiększ tekst

To wymuszenie zmiany w mechanizmach kredytów! To prawdziwa rewolucja i wejście przez państwo w system bankowy z wymuszeniem zmian zasad na korzyść kredytobiorców! Gościem Wywiadu Gospodarczego w telewizji wPolsce.pl był Bartosz Turek, główny analityk HREIT

Rządowy program kredytu hipotecznego to rewolucja na wielu płaszczyznach. Główny analityk HREIT bardzo chwali nowy mechanizm, ponieważ nie tylko znacznie wzrośnie zdolność kredytowa osób, które będą ubiegać się o pierwsze mieszkanie. Ale też mechanika programu sprawia, że w momencie wycofania się państwa ze wspierania kredytu, kredytobiorcy pozostaną ze znacznie mniejszymi ratami i kwotą do spłaty aż o jedną trzecią mniejszą niż w obecnie funkcjonujących kredytach.**

Jeśli ktoś spełnia warunki programu, a one są dwa podstawowe, nie mamy 45 lat i nie mamy jeszcze i nie mieliśmy mieszkania, to będziemy mogli skorzystać. Do tego mechanizm programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” jest tak stworzony, by dodatkowo podbudować naszą zdolność kredytową.

Myślę, że warto. (…) Odpowiadając wprost i prosto: tak! Bardzo opłaca się skorzystanie z tego programu. Powiem więcej, jeśli ktoś może z tego programu skorzystać, a nie skorzysta i tego nie zrobi, to moim zdaniem popełni błąd. (…) Tak naprawdę mówimy o kredycie ekstremalnie tanim. Nawet zaryzykuję stwierdzenie, że tak tanich pieniędzy, tak szeroko dostępnych, jeszcze nigdy w Polsce nie było – ocenia Bartosz Turek, główny analityk HREIT.

Rządowy program wymusza pewną rewolucję w mechanice spłacania kredytów. Gdyby wszystkie kredyty na rynku działały w ten sposób, znacznie więcej osób byłoby stać nie na mieszkanie, ale na kredyt hipoteczny.

Gdy w rządowym programie zadłużamy się np. na 400 tys. złotych na 30 lat, w aktualnych warunkach rynkowych, to rata kredytu wynosiłaby ok. 2 tys. zł. Co kluczowe, w rządowym programie większość tej raty pójdzie na spłatę zadłużenia, nie odwrotnie, jak to funkcjonuje obecnie w kredytach hipotecznych. Do tej pory było tak, że w pierwszych latach spłacania kredytu hipotecznego nasze zadłużenie wobec banku niemal w ogóle nie maleje, ponieważ kredytobiorcy z każdą ratą spłacają niemal wyłącznie odsetki, nie pożyczony od banku kapitał.

W analogicznym kredycie komercyjnym, na normalnych warunkach, bez programu rządowego, rata wynosi ponad 3 tys. zł, czyli o połowę więcej.

Ale to nie wszystko! W tej racie łącznej tylko około 200, może 250 zł to spłata tego kapitału, na obniżenie naszego zadłużenia, a w przypadku bezpiecznego kredytu 2 proc. to aż ponad 1100 zł! Przy dokładnie takim samym kredycie na taki sam okres, tylko z rządową dopłatą. Nie dość, że rata będzie niższe, to szybciej będziemy pozbywać się tego zadłużenia – ocenia Bartosz Turek z HREIT.

To z kolei oznacza, że już po 10 latach będziemy mieli kredyt aż o 1/3 mniejszy niż w typowy dziś kredyt komercyjny!

ZOBACZ CAŁY WYWIAD GOSPODARCZY:

CZYTAJ TEŻ: Morawiecki „Dług publiczny do PKB spadnie poniżej 50 proc. w ‘23 r. „

CZYTAJ TEŻ: Lapin crétin z kapelusza! Trojańska bufonada w natarciu

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych