Wywiad gospodarczy

Wywiad Gospodarczy - Jerzy Bielecki, Instytut Badań Edukacyjnych. / autor: Fratria
Wywiad Gospodarczy - Jerzy Bielecki, Instytut Badań Edukacyjnych. / autor: Fratria

TYLKO U NAS

Jak Covid-19 zmienia rynek pracy? [VIDEO]

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 lipca 2020, 16:50

    Aktualizacja: 24 lipca 2020, 17:39

  • 0
  • Powiększ tekst

- Koronawirus wpływa na sposób funkcjonowania wielu branż – oczywiście nie wszystkie zawody i nie wszystkie sektory w równie widoczny sposób jak turystykę czy gastronomię, ale pewne procesy są bardzo zauważalne – mówił w Wywiadzie Gospodarczym w Telewizji wPoslce.pl – Jerzy Bielecki z Instytutu Badań Edukacyjnych.

Wskaźnik stopy bezrobocia podany w tym tygodniu przez Główny Urząd Statystyczny wzrósł w kolejnym miesiąc – jednak nie są to, przynajmniej na razie tak dramatyczne zmiany, jakich obawiano się na początku pandemii. Bezrobocie wynosi w tej chwili w Polsce 6,1 proc.

Najbardziej zauważalne skutki koronawirusa odczuła branża turystyczna, ale też wiele branż usługowych w tym gastronomia i hotelarstwo - czyli te, w których bezpośrednio obsługiwani są klienci.

Zamknięcie gospodarki spowodowało, że tych klientów było znacznie mniej. Jednak szybkie zwalnianie pracowników w tych branżach było przede wszystkim spowodowane lękiem i strachem. Część decyzji na pewno była podejmowana pod wpływem emocji. One były oczywiście uzasadniona, bo odpływ klientów był jednak znaczny. Warto zwrócić uwagę, że jednak sektory te  bardzo szybko się zaadoptowały do nowej sytuacji i podjęły rekrutacje. .

Zwraca też uwagę, że:

Część lokali gastronomicznych zmieniła formę z tradycyjnej na zamówienia on-line i serwowanie posiłków z dowozem. A to sprawiło, że potrzebnych było więcej osób, które dania dostarczają. Nie wszyscy gotują w domach, a z powodu „zamknięcia” i pracy zdalnej – klienci zamawiali gotowe dania do domu.

Eksperci przewidują, że obecnie nastąpi wzrost polaryzacji pracy, co oznacza, że wzrośnie zapotrzebowanie na pracowników o niskich i wysokich kwalifikacjach. Natomiast nastąpi zmniejszenie zapotrzebowania na pracowników o kwalifikacjach średnich, a praca tych osób może zostać zastąpiona przez nowe technologie lub ulec automatyzacji.

Wskazuje na to m.in. raport unijnej agencji badawczej CEDEFOP (European Centre for the Development of Vocational Training), działająca od 2002 roku. Jej celem jest zbieranie informacji i monitorowanie zmian w obszarze kształcenia i szkolenia zawodowego w krajach członkowskich Unii Europejskiej oraz w Norwegii, Islandii i po brexicie – w Wielkiej Brytanii.

Cedefop pod koniec maja opublikowała aktualizację prognozy zapotrzebowania na umiejętności w 2020 r.

Przewiduje się, że w Polsce w latach 2018–2030 największy wzrost zapotrzebowania na pracowników nastąpi w branży usług medycznych, w hotelarstwie i gastronomii oraz w edukacji. Oczywiście koronawirus może mocno zweryfikować te prognozy.

W długofalowym prognozowaniu trendów na rynku pracy, kluczowe są następujące czynniki, takie jak: starzenie się społeczeństwa, rosnące wykorzystanie automatyzacji/sztucznej inteligencji, globalizacja, niedobór zasobów i przejście na gospodarkę neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla.

Koronawirus w znaczący sposób przyspieszył proces automatyzacji pracy – np.obsługi zamówień, czy pracy w magazynach, bo w sytuacji zachowania dystansu społecznego stało się to koniecznością.

W nowej sytuacji wiele osób będzie miało szansę pracować w zawodach, których na rynku jeszcze nie ma, które dopiero się wyłaniają. Kluczowa jest umiejętność zdobywania nowych kwalifikacji. Zauważalny jest też trend rezygnacji z wymogu wyższego wykształcenia na część stanowisk menedżerskich. Oczywiście dyplom nadal ma swoją wartość, ale przede wszystkim liczą się dziś kompetencje i kwalifikacje.

Cała rozmowa:

Powiązane tematy

Komentarze