Chiny katalizatorem wzrostów - analiza rynku złota
W minionym tygodniu królewski kruszec świecił prawdziwe triumfy. Już od poniedziałku cena złota wędrowała na północ i do końca tygodnia wzrosła aż o 50 USD.
W poniedziałek, na początku dnia rynek odreagowywał jeszcze pozytywne piątkowe dane z rynku pracy w USA i cena złota zaliczyła najniższy poziom tygodnia wynosząc na spocie 1331,60 USD. Sytuacja ta nie trwała jednak długo. Po ogłoszeniu niezadowalających danych odnośnie chińskiego eksportu cena złota zmieniła kierunek. W najwyższym punkcie dnia złoto kosztowało na spocie 1344,20 USD.
Oprócz lęków odnośnie chińskiej gospodarki, od kilku tygodni ogromne znaczenie dla ceny złota ma sytuacja na Ukrainie i konflikt pomiędzy Rosją a Zachodem. Właśnie w związku z nim, we wtorek cena złota nabrała rozpędu i już pod koniec dnia notowania za oceanem wskazywały cenę 1356,60 USD. Na giełdzie w Londynie za uncję płacono 1346,25 USD, w Polsce natomiast - 4099,20 PLN. W środę złoto kontynuowało wzrosty i na spocie osiągnęło cenę 1372,40 USD. Na giełdzie w Londynie uncja kruszcu kosztowała 1366 USD.
W czwartek dobra passa złota została chwilowo przerwana przez optymistyczne dane odnośnie ilości wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz sprzedaży detalicznej w USA. Pomimo chwilowego spadku, kruszec zdołał się odbić i zakończył kolejny dzień na plusie. Wzrost ten nie był tak silny jak w poprzedzających dniach, jednak najwyższe notowanie na spocie wskazało poziom 1374,70 USD. Oznaczało to, że w czwartek, złoto osiągnęło najwyższą cenę od sześciu miesięcy, czyli od września ubiegłego roku.
W piątek, w przeddzień referendum na Krymie, królewski kruszec po raz kolejny nabrał rozpędu. Dodatkowym wsparciem okazały się dane z USA dotyczące słabnącego zaufania konsumentów. W najwyższym notowaniu dnia złoto osiągnęło na spocie cenę 1385,50 USD, najwyższą od 9 września 2013 roku. Za oceanem kruszec zamknął tydzień ceną na spocie 1383,40 USD, na giełdzie w Londynie za uncję płacono 1385 USD, natomiast w Polsce - 4221,62 PLN.