GPW czeka na silniejszy impuls z zewnątrz
Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia upłynęła w atmosferze niewielkich spadków wartości indeksów, którym towarzyszyły symboliczne obroty. Inwestorzy wstrzymywali się z poważniejszymi decyzjami w okresie przedłużonego weekendu. W dalszym ciągu również gracze szukają wskazówek ze strony Wall Street, w którą stronę podaży światowa koniunktura.
Indeks WIG20 w strefie konsolidacji
Piątkową sesję giełda w Warszawie rozpoczęła na nieco niższych poziomach. Jednak już po godzinie handlu indeks największych spółek GPW odrobił całość strat próbując jednocześnie zignorować odczyt indeksu aktywności gospodarczej PMI za kwiecień. Według najświeższego podsumowania polski przemysł słabo wypadł na początku drugiego kwartału. Indeks obrazujący aktywność gospodarczą PMI w kwietniu spadł z 54,0 pkt. w marcu do 52,0 pkt. w kwietniu, co oznacza najniższy poziom od lipca 2013 r. Ze składowych niepokoić może spadek nowych zamówień, zwłaszcza w eksporcie, co tłumaczy się niższym popytem w strefie euro oraz konfliktem rosyjsko-ukraińskim. Po wstępnej analizie tych danych osłabł poranny zapał kupujących na GPW. Praktycznie do końca dnia indeksy obsuwały się pod własnym ciężarem. Dopiero umiarkowanie udany start notowań na Wall Street nieznacznie rozruszał graczy na Książęcej. Ostatecznie jednak żadnemu indeksowi GPW nie udało się wyjść „na plus”.
Wall Street w piątek również na lekkim minusie
Kluczowym wydarzeniem ostatniej sesji ubiegłego tygodnia za Oceanem była publikacja miesięcznego raportu z rynku pracy. Godzinę przed startem notowań okazało się, iż kwietniowe dane wypadły zdecydowanie lepiej od oczekiwań. Przy istotnym wzroście liczby nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych (288 tys., podczas, gdy szacowano 210 tys.), nastąpił wyraźny spadek stopy bezrobocia (6,3% z 6,7% w marcu). Jest to najniższy poziom bezrobocia od września 2008 r. Rynek akcji jednak sceptycznie zareagował na te publikacje, a inwestorzy realizowali krótkoterminowe zyski obawiając się bardziej jastrzębich działań ze strony FEDu.
Inwestorzy stopniowo wracają do gry
Rynek ma za sobą spadek aktywności związanej z przedłużonym weekendem majowym. Dzisiaj jeszcze tylko giełda w Londynie będzie zamknięta z uwagi na Majowe Święto Bankowe. Rano na świecie obserwujemy ostrożne nastroje. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksu świecą się symbolicznie na czerwono (S&P500 -0,09%). W Tokio Nikkei również lekko traci na wartości, co prawdopodobnie ma częściowo związek z publikacją danych z Chin. Kwietniowy PMI dla przemysłu Państwa Środka wypadł nieco gorzej od oczekiwań (obecny poziom to 48,1 pkt.). Z kluczowych publikacji dnia dzisiejszego na uwagę zasługują indeksy aktywności gospodarczej w USA, które będą poznamy ok. godz. 16ej.