Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Co zrobić z tym fantem?

źródło: ING Securities

  • Opublikowano: 15 maja 2014, 14:24

  • Powiększ tekst

Dość dobrze zaprezentował się nasz rynek podczas środowej sesji. Wszystkie krajowe indeksy zyskały na wartości, czemu towarzyszył całkiem spory wolumen obrotów (786 mln zł na WIG20). GPW w ten sposób częściowo nadrobiła zaległości wobec rynków rozwiniętych. Na drodze do kontynuacji tendencji wzrostowej stanęła jednak Wall Street, gdzie wczoraj gracze realizowali zyski.

Raporty spółek grają pierwsze skrzypce

Tak jak zakładaliśmy inwestorzy w tym tygodniu żyją przede wszystkim raportami finansowymi spółek. Wczoraj od rana bardzo dobrze prezentował się kurs PZU, po publikacji wyników finansowych za I kw. 2014 r. i przedstawieniu strategii w zakresie podziału zysku z 2013 r. Akcjonariusze mogą liczyć na wypłatę po 17 zł w dwóch transzach 8 października i 15 stycznia 2015 r. (DD to 17 września). Reakcją na te informacje był wczorajszy wzrost kursu PZU o ponad 2%. Z dużych spółek warto również wyróżnić pozytywną reakcję rynku na wyniki finansowe TVN. Natomiast w segmencie mid caps inwestorzy wzrostem kursów docenili przede wszystkim Sanok, Kruka i Otmuchów. Na wykresie indeksu WIG20 dziennym świecowym indeksu WIG20 po wczorajszej sesji ukształtował się niewielki biały korpus z dolnym cieniem. Wydźwięk ostatnich trzech sesji pozostaje pozytywny, jednak do rozwinięcia większej tendencji wzrostowej, bykom brakuje większego sukcesu, którym mogłoby być przełamanie strefy technicznego oporu w przedziale 2.420-2.430 pkt. Jednocześnie w tych okolicach przebiega linia trendu spadkowego łącząca szczyty z końca lutego i początku kwietnia br. Od dołu natomiast, gdyby dzisiaj pojawiły się tendencje korekcyjne, jest spora szansa na obronę psychologicznego poziomu 2.400 pkt. Analogicznie przedstawia się sytuacja na głównym indeksie WIG. Lepsza w ostatnich dniach dyspozycja szerokiego rynku (wzrost akcji średnich i małych spółek), pozwoliła indeksowi WIG umocnić się ponad poziomem 51,0 tys. pkt. Teraz kupujący, aby myśleć o wyższych celach, powinni pokusić się o przełamanie poziomu 51,5 tys. pkt. Sukces ten otworzyłby bowiem rynkowi drogę do przełamania trwającego już drugi miesiąc impasu spadkowego. W przeciwnym wypadku, jeśli okaże się, iż presja otoczenia zewnętrznego będzie narastać, czeka nas ponowny test majowych minimów cenowych (2.380 dla WIG20 i okolice 50,0 tys. pkt. dla WIGu).

Niska inflacja oddala podwyżki stóp procentowych

Głównym wydarzeniem makro w dniu wczorajszym był odczyt kwietniowego wskaźnika CPI w Polsce. Ekonomiści zakładali spadek cen do 0,6% z 0,7% r/r w poprzednim miesiącu. Kierunek oczekiwań okazał się słuszny, jednak zaskoczyła skala wyhamowania wzrostu krajowej inflacji do 0,3% r/r. Jest to dobra informacja z punktu widzenia pierwszej podwyżki stóp procentowych, która może nastąpić dopiero w przyszłym roku. Z drugiej strony jednak świadczy, iż ożywienie gospodarcze nie ma dynamicznego charakteru.

Na Wall Street duże rozchwianie kursów małych spółek

Niepokojąco słaby przebieg miały wczorajsze notowania za Oceanem. Po dobrym otarciu, przez cały dzień przewagę posiadała strona podażowa. Spadkowe tendencje panowały szczególne wśród małych spółek. Indeks Russell 2000 stracił na wartości 1,6% i kontynuował dwudniowe osłabienie. Dzisiaj gracze czekają na publikację inflacji konsumentów CPI, dynamiki produkcji przesyłowej za kwiecień oraz cząstkowych danych z rynku pracy (liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym).

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych