Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Bliski Wschód w centrum uwagi na rynku ropy

źródło: Dorota Sierakowska, analityk Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

  • Opublikowano: 18 czerwca 2014, 07:29

  • 0
  • Powiększ tekst

W poniedziałek notowania surowcowego indeksu CRB utrzymywały się na wysokim poziomie – indeks ten zakończył wczorajszą sesję wartością 309,83 pkt. po symbolicznym spadku o 0,05%. Wzrosły ceny ryżu, miedzi, ropy Brent, kawy czy cukru, natomiast na minusie znalazły się m.in. ropa WTI, gaz ziemny, złoto, pallad oraz większość zbóż.

Południe Iraku bezpieczne

Notowania ropy WTI spadły wczoraj o około 0,7%. Cena amerykańskiej ropy delikatnie spada w zasadzie już od piątku – tym samym, częściowo odreagowywany jest dynamiczny wystrzał notowań w górę z minionego czwartku.

Wciąż na pierwszym planie na rynku ropy znajduje się Irak. Kilka dni temu świat obiegła wiadomość o opanowaniu północnej części kraju przez islamistów z organizacji ISIL. Doprowadziło to do całkowitego paraliżu przemysłu naftowego w rejonie miasta Kirkuk – i wzbudziło obawy o rozprzestrzenienie się wpływów islamistów na większą część kraju.

Po paru dniach widać jednak, że póki co te obawy należy traktować z pewnym dystansem. Na razie bowiem sytuacja w północnym Iraku nie wpłynęła istotnie na produkcję ropy naftowej w tym kraju oraz jej eksport. Wprawdzie ropociąg biegnący do Turcji z okolic miasta Kirkuk całkowicie przestał transportować ropę, jednak przepływ ropy przez terminal Basra w południowej części Iraku pozostaje nienaruszony. Jest to o tyle istotne, że to właśnie przez ten południowy terminal eksportowana jest zdecydowana większość ropy naftowej z Iraku.

Brak wyraźnego spadku eksportu ropy naftowej z Iraku sprawił, że notowania ropy naftowej zatrzymały swój marsz na północ, a zamiast tego nastąpiło delikatne odreagowanie cen tego surowca. Dalsze poruszanie się cen ropy będzie jednak prawdopodobnie nadal w istotnym stopniu zależne od sytuacji w Iraku. Jeśli islamiści będą próbować przejąć Bagdad, to notowania ropy naftowej po raz kolejny mogą wyraźnie wzrosnąć. Natomiast jeśli sytuacja pozostanie stabilna, a wpływy ISIL ograniczone do północnej części kraju, to cena ropy powróci do spadków.

Ciąg dalszy negocjacji ws. Iranu

Sytuacja w Iraku była także omawiana przez Stany Zjednoczone i Iran wczoraj, przed rozpoczęciem rozmów w sprawie irańskiego programu atomowego. Kolejna runda negocjacji ma bowiem miejsce dzisiaj w Wiedniu.

Nie ulega wątpliwości, że Iran i negocjujących z nim 6 potęg gospodarczych stoją przed dużym wyzwaniem. Do deadline’u na zawarcie ostatecznego porozumienia w sprawie programu nuklearnego zostało już niecałe 5 tygodni (deadline to 20 lipca), a tymczasem negocjujące kraje mają rozbieżne poglądy na wiele kwestii. Na razie obowiązuje tymczasowe, wstępne porozumienie zawarte w listopadzie.

Osiągnięcie ostatecznego porozumienia w sprawie irańskiego programu atomowego do 20 lipca wydaje się coraz mniej realne, dlatego coraz częściej pojawiają się spekulacje o możliwym przełożeniu deadline’u. Taka sytuacja byłaby korzystna dla samego Iranu, ponieważ oznaczałoby to wydłużenie okresu obecnego złagodzenia sankcji narzuconych na ten kraj przez USA. Tymczasem amerykański prezydent znajduje się pod presją, aby zakończyć irański impas jak najwcześniej, ponieważ będzie mu trudno uzyskać poparcie dla przedłużenia negocjacji ze strony Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Powiązane tematy

Komentarze