Analizy

Złoto znów bije kolejne rekordy wszech czasów / autor: Pixabay
Złoto znów bije kolejne rekordy wszech czasów / autor: Pixabay

Kolejne rekordy złota

Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

główny analityk w InternetowyKantor.pl

  • Opublikowano: 21 października 2024, 14:17

  • Powiększ tekst

Najwyższe poziomy złota nie przekładają się na notowania złotego. Kruszec uzyskuje właśnie cenowy rekord wszechczasów czwarty dzień z rzędu. Amerykańska budowlanka trochę zwalnia, a Chińczycy obniżyli mocniej od oczekiwań stopy procentowe.

Złoto w górę

Złoto znów bije kolejne rekordy wszech czasów. W zeszłym tygodniu – w środę, czwartek i piątek – ustanowiono najwyższe wartości, po czym dzisiaj na otwarciu znowu mamy szczytowe wskazanie. Analitycy nie są zgodni co do głównego powodu tego ruchu. Część wskazuje nadchodzące cięcia stóp procentowych w USA oraz spadek rentowności, zarówno lokat, jak i obligacji. To w połączeniu ze słabszymi danymi makroekonomicznymi powoduje, że giełda przestaje być naturalną alternatywą w momencie obniżania stóp. Inna grupa zwraca uwagę na lepsze odczyty z Chin i rosnący tam popyt. Nie brakuje również typowań na niepewność związaną z wyborami w USA czy eskalacją na Bliskim Wschodzie.

Dane z amerykańskiego rynku budowlanego

Odczyty z amerykańskiej budowlanki są intensywnie obserwowane. Główną przyczyną jest fakt, że to właśnie z nimi jest silnie związane jedno z najpopularniejszych wytłumaczeń kryzysu z 2008 roku. W piątek zobaczyliśmy spadek liczby pozwoleń na budowy domów. Poziom 1428 tysięcy nie jest jednak powodem do zmartwień. Co ciekawe, pomimo mniejszej od oczekiwań ilości pozwoleń, rośnie suma rozpoczętych budów. Ta zmiana nie była jednak na tyle istotna, by rynki uznały to za dobre dane dla dolara.

Chiny obniżają stopy procentowe

W nocy chiński bank centralny obniżył główną stopę procentową o 0,25%. Zdaniem analityków, stopa pożyczkowa pięcioletnia – bo o niej mowa – miała spaść o 0,2%, stąd zaskoczenie nie było takie duże. Dodatkowo pożyczkowa jednoroczna została zmniejszona tak samo. Warto natomiast zwrócić uwagę na to, że w Chinach obniżki tych wskaźników nie wynikają z faktu, że kraj ten wygrywa z inflacją. Podczas COVID-19 Państwo Środka nie zalało gospodarki pieniędzmi, więc nie miało tego problemu. Nie zmienia to faktu, że z dużym prawdopodobieństwem mamy tam nadchodzący wielkimi krokami kryzys. To właśnie próba amortyzacji spowolnienia gospodarczego tanim kredytem jest powodem cięć.

W kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych