Analizy
Tablica uliczna z wyświetlanymi notowaniami giełdy w Pekinie. Indeks CSI 300 spada po ogłoszeniu przez USA ceł o stawce 104 proc. na chińskie towary / autor: PAP/EPA/JESSICA LEE
Tablica uliczna z wyświetlanymi notowaniami giełdy w Pekinie. Indeks CSI 300 spada po ogłoszeniu przez USA ceł o stawce 104 proc. na chińskie towary / autor: PAP/EPA/JESSICA LEE

Chiny obłożone cłem 104 proc.

Maciej Przygórzewski

Maciej Przygórzewski

główny analityk w InternetowyKantor.pl

  • Opublikowano: 9 kwietnia 2025, 12:18

  • Powiększ tekst

Wiadomością dnia jest wymiana ciosów pomiędzy USA a Chinami w ramach kolejnych odpowiedzi w wojnie handlowej. W tle mamy gigantyczne przeceny ropy naftowej, a Nowa Zelandia obniża stopy procentowe.

Chiny z dodatkowymi cłami

Pekin jako pierwszy zdecydował się odpowiedzieć na amerykańskie cła. Amerykanie zgodnie z zapowiedziami nie pozostali dłużni w zamian za taryfy odwetowe. Wczoraj ogłosili zatem dodatkową stawkę celną. Oznacza to, że łączne cła na chińskie produkty wynoszą już 104 proc., a nowe stawki weszły w życie zgodnie z planem, dokładnie 9 kwietnia. Reakcja rynków była pewnym zaskoczeniem. Giełdy azjatyckie otworzyły się spadkami. W dalszej części dnia jednak rynki w Japonii czy Korei kontynuowały obniżki. Z kolei chińskie indeksy, które powinny ucierpieć najbardziej, okazuje się, że dzisiaj rosną. Generalnie chiński parkiet zachowuje się w tym roku dużo lepiej od japońskiego, który ma naprawdę słabą passę. Z drugiej strony rynek walutowy nie był już tak łaskawy. W szczytowym momencie juan osłabiał się w nocy o niemal 2 proc. względem złotego.

Co z ropą naftową?

W ciągu ostatnich pięciu dni cena baryłki ropy naftowej obniżyła się o niemal 20 proc. Powód jest prosty – skoro pojawiają się cła, to rynek spodziewa się załamania globalnego handlu. Nie bez znaczenia jest też oczekiwane zmniejszenie aktywności gospodarczej. Głośno się mówi o tym, że przy tak dużym spadku należy się spodziewać interwencji rynkowych. Wielu analityków wskazuje, że nadzwyczajne ruchy ze strony państw OPEC są realnie nieuniknione. Ceny hurtowe paliw w Polsce, które mają przełożenie na ceny na stacjach, spadają dużo wolniej. Trzeba jednak pamiętać, że ropa, która jest dzisiaj w rafineriach, została kupiona znacznie drożej.

Nowa Zelandia tnie stopy procentowe

W nocy Bank Rezerwy Nowej Zelandii zgodnie z oczekiwaniami analityków podjął decyzję o obniżeniu stóp procentowych o 0,25 proc.. Wskaźnik wynosi aktualnie 3,5 proc.. Powodem cięcia jest utrzymywanie się inflacji już drugi kwartał z rzędu na poziomie 2,2 proc. Kraj ten jest w o tyle dobrej sytuacji, że w ramach wojny celnej nie doczekał się żadnych dodatkowych ceł ze strony USA, tylko standardową stawkę 10 proc.. Nowa Zelandia nie odczuje jednak przesadnie tych taryf, gdyż słabnący ostatnio dolar nowozelandzki spowoduje, że eksport będzie bardziej konkurencyjny.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

20:00 – USA – protokół z posiedzenia FOMC.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych