Kogo w Polsce stać teraz na własne “M”?
Pensje Polaków mocno się różnią. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili je porównać z przeciętną ogólnopolską ceną nowego mieszkania.
Czy dzisiejsze zarobki pozwalają myśleć o własnym lokum? Zależy, gdzie pracujesz. Pracownicy branży “informacja i komunikacja” musieliby odłożyć 73 pensje netto, aby zgromadzić na koncie równowartość mieszkania o powierzchni 50 m kw. Mniej szczęścia mają ci, którzy pracują w gastronomii oraz zakwaterowaniu. Im potrzeba aż 175 pensji. I to przy założeniu, że nie będą nic wydawać… Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, w jakich branżach szansa na własne lokum jest największa. Wyniki analizy mogą zaskoczyć!
Ile kosztuje nowe mieszkanie? W Polsce średnio 11 tys. zł za m kw.
Do niedawna ważną przeszkodą w analizowaniu dostępności cenowej i kredytowej mieszkań były dane płacowe GUS. Wspomniane statystyki nie uwzględniały wynagrodzeń z mikrofirm. To się jednak zmieniło, a Główny Urząd Statystyczny podaje teraz pełniejsze dane płacowe. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl wykorzystali to do sprawdzenia, jak wygląda dostępność nowego metrażu dla pracowników z różnych sektorów gospodarki.
Analitycy zestawili ogólnopolskie statystyki płacowe GUS za maj 2024 r. z przeciętną ceną polskiego nowego mieszkania. Ile wynosiła taka przeciętna stawka z deweloperskich cenników w maju 2024 roku? Dane BIG DATA RynekPierwotny.pl i GUS wskazują, że mowa o medianowej stawce wynoszącej w przybliżeniu 11 000 zł/m kw.
Taka mediana oznacza, że około połowa mieszkań z ogólnopolskiej oferty deweloperów kosztowała ponad 11 000 zł/m kw.
„To cena obejmująca zarówno największe miasta i ich okolice, jak i pozostałe rynki. Uwzględniamy tutaj dane dla maja, bo z tego miesiąca pochodzą najnowsze mediany płacowe GUS” - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Praca w tych branżach daje większą szansę na własne “M”
Posiadając dane płacowe GUS za maj 2024 roku, które uwzględniają teraz również mikrofirmy, eksperci portalu RynekPierwotny.pl obliczyli liczbę przeciętnych (medianowych) pensji w wybranych częściach gospodarki potrzebnych do zakupu typowego nowego mieszkania o powierzchni 50 m kw. Poniższa grafika przedstawia wyniki obliczone z zastosowaniem zarówno medianowych pensji brutto, jak i netto (założenie: netto = 73 proc. brutto). Do wyliczeń wykorzystano medianę ceny m kw. nowego “M” za maj 2024 roku (dane: BIG DATA RynekPierwotny.pl/GUS) oraz majowe dane GUS o przeciętnym wynagrodzeniu w poszczególnych grupach zawodowych.
Z obliczeń wynika, że koszt zakupu modelowego „M” (550 000 zł) odpowiada 73 medianowym/przeciętnym wynagrodzeniom netto pracowników firm z branży „informacja i komunikacja” (m.in. informatyków oraz grafików komputerowych). Względem pozostałych zatrudnionych nie mogą też narzekać pracownicy przedsiębiorstw finansowych i ubezpieczeniowych (m.in. pracownicy banków oraz ubezpieczycieli) - bowiem 77 ich medianowych wynagrodzeń netto to cena nowego lokalu.
Na drugim końcu płacowego i mieszkaniowego rankingu znajdziemy pracowników zakwaterowania i gastronomii (m.in. kucharzy, kelnerów czy recepcjonistów w hotelach).
„Na zakup typowego lokalu od dewelopera trzeba aż 175 medianowych wynagrodzeń netto z tej branży. Zaskakująco słabo wypadają firmy budowlane (166 wynagrodzeń)” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Dla wielu rata kredytu nie do udźwignięcia
Ciekawym uzupełnieniem dla „branżowej” analizy mogą być obliczenia odpowiadające na pytanie, jak duży procent medianowego wynagrodzenia netto w poszczególnych częściach gospodarki pochłonęłaby rata kredytu. Mowa o dwudziestopięcioletnim kredycie na modelowe mieszkanie deweloperskie kosztujące 550 000 zł. Wspomniany kredyt ma wysokość 495 000 zł. Pozostałą część ceny lokum uzupełnia wkład własny (55 000 zł). Równa rata kredytu na modelowe mieszkanie przy oprocentowaniu 7,83 proc. pochłonęłaby następującą część medianowego wynagrodzenia netto kredytobiorców z poszczególnych branż:
• administracja publiczna i obrona narodowa, obowiązkowe zabezpieczenia społeczne - 66 proc.
• budownictwo - 113 proc.
• działalność finansowa i ubezpieczeniowa - 53 proc.
• działalność profesjonalna, naukowa i techniczna - 69 proc.
• edukacja - 72 proc.
• handel i naprawa pojazdów samochodowych - 96 proc.
• informacja i komunikacja - 50 proc.
• opieka zdrowotna i pomoc społeczna - 74 proc.
• przetwórstwo przemysłowe - 82 proc.
• transport i gospodarka magazynowa - 82 proc.
• zakwaterowanie i gastronomia - 120 proc.
Jak widać, tylko statystyczni pracownicy przedsiębiorstw z branż „działalność finansowa i ubezpieczeniowa” oraz „informacja i komunikacja” mieliby szansę na zakup nowego „M” o powierzchni 50 m kw. W przypadku pozostałych pracowników, relacja raty oraz dochodu netto mocno przekracza bowiem graniczny poziom wynoszący około 50 proc. Rata pochłaniająca połowę wynagrodzenia i tak jest niezbyt bezpieczną sytuacją.
Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje