Ile mieszkań trafia na przetargi?
Niektóre mieszkania są sprzedawane w ramach procedury przetargowej. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, ile takich lokali zmienia właścicieli co roku, a także jak wysokie są ich ceny.
W ramach przetargów, sprzedawane są mieszkania należące do samorządów, przedsiębiorstw państwowych oraz spółdzielni. Artykuły i poradniki dotyczące mieszkań z przetargów, często informują o niskiej cenie wspomnianych lokali. Między innymi dlatego przetargi bywają postrzegane jako okazja do zakupu taniego lokum. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, czy opinia o okazyjnym charakterze przetargów jest w pełni uzasadniona.
Informacje dotyczące liczby mieszkań sprzedanych na przetargach są bardzo rzadko prezentowane. Warto zatem poinformować, że takie dane podaje Główny Urząd Statystyczny. Wskazują one, że sprzedaż lokali mieszkalnych w ramach przetargów ma wielokrotnie mniejszą skalę niż normalny obrót rynkowy. Przez ostatnie lata, liczba mieszkań sprzedawanych podczas przetargów zmieniała się następująco:
2015 r. - 1703 lokale
2016 r. - 1659 lokali
2017 r. - 1561 lokali
2018 r. - 1578 lokali
Dane GUS mówią również, że przetargowa sprzedaż mieszkań ma miejsce w bardzo różnych częściach Polski. Jeżeli chodzi o 2018 rok, to najwięcej mieszkań podczas przetargów sprzedało się w następujących lokalizacjach:
Gliwice - 87 lokali
Wrocław - 78 lokali
Zabrze - 76 lokali
Łódź - 58 lokali
powiat świdnicki - 53 lokale
Bytom - 51 lokali
Jelenia Góra - 50 lokali
powiat lęborski - 44 lokale
Białystok - 43 lokale
powiat kłodzki - 32 lokale
Bardzo interesujące są również dane dotyczące średniej ceny mieszkań sprzedawanych na przetargach. Przez ostatnie lata, taka przeciętna cena wyglądała następująco:
2015 r. - 2306 zł/mkw.
2016 r. - 2448 zł/mkw.
2017 r. - 2447 zł/mkw.
2018 r. - 2617 zł/mkw.
Pomimo stopniowego wzrostu, analizowana stawka za 1 mkw. z 2018 r. była bardzo atrakcyjna i prawie dwa razy niższa od ogólnopolskiej średniej. Tak niska cena mieszkań sprzedawanych na przetargach wynika z faktu, że wiele wspomnianych „M” znajduje się w małych miejscowościach i cechuje słabym stanem technicznym.
Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl