Analizy
Mamy sytuację w której patrząc na wskaźniki wyprzedania oraz rynkowe stopy procentowe dolar powinien bardzo istotnie zyskać / autor: Pixabay
Mamy sytuację w której patrząc na wskaźniki wyprzedania oraz rynkowe stopy procentowe dolar powinien bardzo istotnie zyskać / autor: Pixabay

Intensywna majówka na rynkach finansowych

Michał Stajniak

Michał Stajniak

Analityk surowcowy i wicedyrektor Działu Analiz w XTB

  • Opublikowano: 28 kwietnia 2025, 10:53

  • Powiększ tekst

Dość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu.

Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku. O ile początkowo była to reakcja na szacowanie konsekwencji ekonomicznych dla USA, o tyle druga fala to przede wszystkim alergiczna reakcja rynku na pomysły zwolnienia szefa Fed, które padły zarówno z ust Trumpa, jak i z jego otoczenia. Problem w tym, że ścieżka do takiego zwolnienia jest bardzo niejasna i zapewne zakończyłaby się długą batalią sądową. Natomiast to, co jest pewne, to fatalny odbiór ze strony inwestorów traktujących to jako naruszenie niezależności banku centralnego i rozmienianie statusu dolara jako waluty rezerwowej za cenę (ewentualnych) krótkoterminowych korzyści. Obecnie mamy sytuację w której patrząc na wskaźniki wyprzedania oraz rynkowe stopy procentowe dolar powinien bardzo istotnie zyskać gdyby usunąć wspomniany czynnik niepewności wokół Fed. Pozostaje jednak pytanie, czy administracja Trumpa odpuści temat, czy – wzorem choćby relacji z Pekinem – pójdzie na maksymalną eskalację.

Co do Chin, wydaje się, że powinna być to lekcja pokory, bo to Waszyngton był zmuszony do częściowego wycofania się z eskalacji, co też rynki przyjęły w ubiegłym tygodniu z zadowoleniem. Od wtorku na globalnych giełdach mamy wzrosty, choć wczorajszy wpis prezydenta Trumpa o dużym znaczeniu nowych ceł powinien przypominać, że ten wątek nie zakończy się szybko.

Szybko nie zakończy się także prawdopodobnie niestety konflikt na Ukrainie. Mimo kolejnych rozmów, w tym z prezydentem Ukrainy podczas sobotniego pogrzebu papieża Franciszka, nie wydaje się aby Moskwa miała przystać na jakiekolwiek rozwiązanie akceptowalne dla Kijowa.

W tym tygodniu przed nami dość intensywny kalendarz, który paradoksalnie (z punktu widzenia polskiego inwestora) zaczyna się w środowe popołudnie. Wtedy po sesji w USA kwartalne wyniki podadzą Microsoft i Meta, w czwartek mamy decyzję Banku Japonii oraz wyniki Apple i Amazon, zaś w piątek dane z rynku pracy USA za kwiecień. W poniedziałek o 9:00 euro kosztuje 4,27 złotego, dolar 3,77 złotego, frank 4,54 złotego, zaś funt 5,01 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych