Analizy
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell na konferencji po posiedzeniu Fed / autor: PAP/EPA/SHAWN THEW
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell na konferencji po posiedzeniu Fed / autor: PAP/EPA/SHAWN THEW

Pierwsza z cyklu obniżek

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 18 września 2025, 10:17

  • Powiększ tekst

Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej podczas konferencji jednoznacznie zapowiedział cięcia stóp w USA także na dwóch pozostających do końca roku posiedzeniach. O ile pierwsza reakcja rynku była chłodna, dziś kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy sugerują pozytywny start handlu.

Wyczekiwanie na wczorajsze posiedzenie FOMC odbywało się w Europie w stonowanych nastrojach. Spośród głównych indeksów lekko rosło FTSE100 (+0,14 proc.) i DAX (+0,13 proc.), większość jednak spadała, najsilniej FTSE MiB (-1,29 proc.). Na poziomie spółek sesja wyglądała zupełnie inaczej niż zostaliśmy przyzwyczajeni w ostatnich tygodniach – pierwszą spadającą był dopiero dziewiąty obecnie pod względem kapitalizacji L’Oreal (-0,05 proc.), o 3,20 proc. rósł SAP, o 2,90 proc. Novo Nordisk. Zawodziły mniejsze podmioty, motor tegorocznej hossy w Europie. Na poziomie sektorów 0,56 proc. tracił przemysł, 0,82 proc. energetyka. Słabość giełdy w Mediolanie to wina głównie UniCredit (-2,62 proc.). Kurs EURUSD w trakcie konferencji Jerome’a Powella przejściowo przekroczył 1,19, ale dziś rano notowany jest ponownie poniżej 1,18.

WIG20 spadał w środę o 0,22 proc., mWIG40 o 0,79 proc., a sWIG80 o 0,07 proc. Dużym spółkom najbardziej ciążył KGHM (-2,94 proc.), spadki pozostałych były niewielkie, powyżej procenta (-1,23 proc.) traciło jeszcze wyłącznie PGE. Niepokojąca może być słabość średnich, sugerująca, że do realizacji zysków przyłączają się krajowe podmioty i inwestorzy indywidualni. Na plusie zamykało się tylko 14 komponentów mWIGu, w tym wyróżniający się bardzo wyraźnie Vercom (+7,26 proc.). Niewiele to pomogło, gdy na wyraźnych minusach znalazła się większość „wagi ciężkiej” indeksu, na największym InterCars (-2,95 proc.). Całą tabelę zamykał AutoPartner (-4,91 proc.).

S&P500 spadło wczoraj o 0,10 proc., a NASDAQ o 0,33 proc. Nie ma w tym winy Jerome’a Powella, który podczas konferencji jednoznacznie zapowiedział cięcia także na dwóch pozostających do końca roku posiedzeniach. Lekkim zaskoczeniem może być, że jedynym głosem za obniżką stóp o 50 pb był Stephen Miran. Postrzegamy to bardzo pozytywnie, jako dowód na utrzymującą się niezależność FOMC wobec prezydenta Trumpa – jest to poważne zwycięstwo Powella, poza nowym nominatem prezydenta nie zagłosował wbrew niemu nikt, chociaż ekonomiści szacowali, że głosów za większym ruchem może być nawet cztery. Wraz z prezesem stanęli nawet C.Waller i M. Bowman, którzy optowali za obniżką w lipcu. Narracja prezesa Rezerwy Federalnej była oczywista, oparta o słabość zatrudnienia – „ilość tworzonych miejsc pracy znalazła się poniżej wartości umożliwiających utrzymanie stopy bezrobocia na niezmienionym poziomie”.

Dzisiejsza sesja w Azji ma mieszany przebieg, oceniamy wczorajsze posiedzenie FOMC jako neutralne. Zamyka ono w naszej ocenie nadzieje na to, że Komitet może „nadganiać” nietypowymi (powyżej 25 pb) obniżkami stóp lekko spóźniony początek cyklu, ale nie stoi na przeszkodzie dalszym, nieco irracjonalnym już naszym zdaniem wzrostom. O ile pierwsza reakcja rynku była chłodna, dziś kontrakty futures na europejskie i amerykańskie indeksy sugerują pozytywny start handlu.

Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych