Analizy

Nowy Jork / autor: Pixabay
Nowy Jork / autor: Pixabay

Nowe szczyty – decyzja o obniżkach w USA wydaje się podjęta

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 21 marca 2024, 09:37

    Aktualizacja: 21 marca 2024, 09:37

  • Powiększ tekst

Środowa sesja w Europie upływała pod znakiem oczekiwania na wieczorne posiedzenie Fed, po raz kolejny nie przynosząc wyraźnego ruchu w którąkolwiek ze stron. Najsilniejszy spośród głównych indeksów IBEX zyskał 0,48%, najsłabszy CAC40 tyle samo stracił za sprawą niezwykle silnej wyprzedaży Keting (-11,91%). Francuski producent dóbr luksusowych ostrzegł, że sprzedaż należącej do niego marki Gucci spadła o 20% w 1Q2024, głównie za sprawą niskiego popytu w Azji. O 1,63% przeceniło się po tych informacjach także LVMH.

WIG20 wzrósł o 0,24%, sWIG80 o 0,40%, a mWIG40 spadł o 0,79%. Na GPW nie widać na razie oznak przełomu, kolejnym testem będzie to, czy dzisiaj zdołamy wypracować wyraźne wzrosty. Wczoraj mocno drożały PKO (+2,61%) i PKO (+1,66%), ale na minusach było 13 spółek głównego indeksu, w tym Orlen (-1,42%), KGHM (-1,94%), Dino (-1,46%) i PGE (-2,99%). W mWIG40 bardzo pozytywnie wyróżniał się Comarch (+5,98%), ale silnie taniały Millenium (-3,08%), InterCars (-1,99%) czy XTB (-2,85%).

S&P500 wzrosło o 0,89%, a NASDAQ o 1,25% po konferencji i posiedzeniu prezesa Fed, które potoczyły się całkowicie po myśli byków. Przede wszystkim, wbrew naszym oczekiwaniom, najnowszy wykres kropkowy nie pokazał zmiany oczekiwań FOMC z 3 na 2 obniżki w tym roku. Zmniejszenie liczby prognozowanych obniżek w roku 2025 i podwyższenie stopy długoterminowej zostały całkowicie zlekceważone, co nie dziwi w kontekście niskiej jakości tych prognoz w przeszłości. Później, w trakcie konferencji, prezes nie skorzystał z żadnej szansy, by przynajmniej lekko schłodzić nastroje. Zasugerował, że spowolnienie QT może się rozpocząć nawet w maju, a ton jego wypowiedzi jednoznacznie sugerował, że tak jak Komitet nie przypisywał nadmiernej wagi pozytywnym niespodziankom inflacyjnym w ubiegłym roku, nie robi tego teraz w kontekście negatywnych. Konferencję można podsumować słowami, że pivot się dokonał, a obecnie tylko bardzo poważne przyczyny mogłyby zawrócić FOMC z obranej drogi. W reakcji rentowności obligacji 2-letnich spadły do 4,6%, a wraz z giełdą rajd rozpoczęły kruszce i kryptowaluty. Złoto wyznaczyło w nocy nowy szczyt, niemal 2222 $/ou., bitcoin odbił do 67000 USD. Tabelę S&P500 otwierał Paramount (+11,80%), silnie drożały sektory czystej energii i spółek wydobywczych, ale też banki. 3,07% zyskiwał Broadcom, 2,53% Tesla, 1,87% Meta Platforms.

W godzinach porannych Nikkei i Hang Seng notują dwuprocentowe zwyżki, kontrakty futures sugerują kontynuację rajdu w USA. Dzisiejsza sesja w Europie także rozpocznie się z pewnością od silnych, potencjalnie przeszło procentowych wzrostów, można naturalnie przypuszczać, że do ruchu przyłączy się także Warszawa. W obecnej sytuacji trudno spodziewać się nagłych zmian kierunku, ale dziś poznamy przemysłowe PMI dla Europy i USA, a jutro w Waszyngtonie ponownie będzie wypowiadał się J. Powell.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.