PLN odrabia straty
Wczorajszy dzień dla złotego nie był zbyt udany. W ciągu dnia notowania pozostawały stabilne, jednak po południu mogliśmy zaobserwować sporą wyprzedaż naszej waluty. Notowania EURPLN dotarły w okolice poziomu 4,19 i tutaj dalszy ruch został zatrzymany. Także na USDPLN sytuacja wyglądała nieciekawie. Kurs złotego w stosunku do amerykańskiej waluty znalazł się nawet powyżej 3,1850 i był to poziom nie notowany od września 2013 roku. Dzisiejsza sesja przynosi umocnienie złotego zarówno w stosunku do dolara jak i do euro. Czynnikiem na to wpływającym mogą być nadzieje inwestorów na pokój na Ukrainie, gdzie nadal odbywa się spotkanie z udział prezydentów Rosji i Ukrainy. Chociaż dzisiaj rozmowy nie będą dotyczyły bezpośrednio konfliktu, to rynki liczą, że nastąpi jakiś przełom i stąd też widzimy umocnienie walut naszego regionu. Złoty może pozostawać cały czas pod presją podaży z uwagi na oczekiwania rynku co do obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Dzisiaj także Premier Donald Tusk wyraził swoje zaniepokojenie z powodu deflacji, która jak zaznaczył może spowodować niższe wpływy budżetowe. Najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się w dniach 2-3 września i wtedy też okaże się czy rada zamierza silniej walczyć z deflacją. O godzinie 9:45 USDPLN notowany był na poziomie 3,1722, natomiast EURPLN na 4,1830.
Na głównych parach walutowych widzimy dzisiaj lekkie odreagowanie. Po wczorajszym umocnieniu amerykańskiej waluty, która w stosunku do euro notowana była nawet po 1,3150, dzisiaj inwestorzy odrabiają straty i kurs EURUSD od porannych godzin rośnie i dotarł już w okolice 1,3182. Z ważnych danych dla dolara o godzinie 13:00 poznamy wnioski o kredyty hipoteczne, a o 16:30 tygodniową zmianę zapasów paliw. Te publikację mogą wpłynąć na zmienność na głównej parze walutowej, jednak nie są one jakoś szczególnie istotne. Dużo ciekawiej będzie w czwartek kiedy to w trakcie sesji zostaną opublikowane dane dotyczące PKB w USA oraz wnioski o zasiłki dla bezrobotnych.