Wojna walutowa Draghiego osłabia euro
Najważniejszym wydarzeniem czwartkowej sesji było posiedzenie ECB, podczas którego podjęto decyzję o obniżeniu podstawowych stóp procentowych do najniższego poziomu w historii oraz rozpoczęciu programu luzowania ilościowego na wzór Stanów Zjednoczonych.
„Sięgnięcie po niekonwencjonalne środki prowadzenia polityki monetarnej mają na celu przywrócenie inflacji do poziomu określonego przez cel” – powiedział w czasie konferencji prasowej Mario Draghi. Nie ulega jednak wątpliwości, że bez wprowadzenia reform strukturalnych na poziomie krajowym, uruchomienie drukarki z tzw. tanim pieniądzem może okazać się niewystarczające do pobudzenia koniunktury w Eurostrefie. Wieczorem uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły także informacje napływające z Ukrainy. Jak wynika z informacji opublikowanych przez amerykańskie ministerstwo obrony, na graniczy ukraińsko – rosyjskiej zgromadzono wczoraj artylerię, system obrony przeciwlotniczej oraz ponad 10 tysięcy żołnierzy, co przyczyniło się do znaczącego wzrostu napięcia geopolitycznego w regionie.
Perturbacje w europejskiej polityce monetarnej oraz kolejna fala destabilizacji ładu międzynarodowego, w naturalny sposób wpłyną na deprecjację wspólnotowej waluty. Niebezpieczeństwo wynikające z możliwości bezpośredniego włączenia do konfliktu kolejnych państw Starego Kontynentu, skłoni inwestorów do poszukiwania aktywów obaczonych mniejszych ryzykiem. Dowodem na to jest wzmożone zainteresowanie kupnem szwajcarskiego franka oraz japońskiego jena.
Dzisiejsza sesja zostanie zdominowana przez publikację danych obrazujących aktualną kondycję amerykańskiego rynku pracy – ekonomiści spodziewają się wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym do poziomu 225K. W ciągu dnia uwagę inwestorów przyciągną także wiadomości o PKB w strefie euro (prognoza 0.0% k/k i 0.7% r/r).