Analizy

Fot.nkzs/freeimages.com
Fot.nkzs/freeimages.com

Głęboka czerwień na początek października

źródło: Paweł Grubiak, członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

  • Opublikowano: 1 października 2014, 18:27

  • Powiększ tekst

Za nami expose nowej premier Polski Ewy Kopacz. Te jednak nie odegrało kluczowej roli w trakcie dzisiejszej sesji. Początku października na rynkach kapitałowych byki nie uznają za udany. W Warszawie duże spadki, podobne nastroje dominują dzisiaj właściwie na wszystkich europejskich parkietach.

Dzisiejszy dzień minął nam pod znakiem publikacji indeksów PMI dla przemysłu z wielu krajów każdej części świata. Obrazują one nastroje menedżerów z branży i ich oczekiwania co do koniunktury w sektorze. Wskaźnik dla Polski wyniósł we wrześniu 49,5 punktu, a to minimalnie powyżej poziomu 50 punktów, który oddziela rozwój od recesji w branży. Zdecydowanie najlepszym odczytem indeksu PMI pochwalić się mogą Stany Zjednoczone. Choć spadł w porównaniu do poprzedniego miesiąca, to wynik na poziomie 57,5 punktu można uznać za bardzo pozytywny. Ogromna niespodzianka nadeszła do nas zza naszej zachodniej granicy. Niemiecki PMI spada poniżej 50 punktów do poziomu 49,9 punktu. Jeszcze w sierpniu było to 51,4 punktu. Recesja w niemieckim sektorze przemyslowym, uznawanym za jeden z najsolidniejszych na świecie, może martwić. Na osłodę można dodać, że dane z Niemiec nie pociągnęły poniżej 50 punktów indeksu PMI dla całej strefy euro, który wyniósł we wrześniu 50,3 punktu.

Finalny odczyt produktu krajowego brutto w eurolandzie w II kwartale na niezmienionym poziomie – przynajmniej w ujęciu kwartalnym. Rok do roku z kolei PKB strefy euro urosło o 0,7%. Oba odczyty były zgodne z prognozami rynku.

Po ujemnym otwarciu, jeszcze przed godziną 10 inwestujący na warszawskiej giełdzie mogli mieć nadzieję na dodatni wynik. Po chwilowym "rajdzie" nad kreskę WIG20 szybko ruszył na południe i do końca notowań spadał z każdą godziną. Zatrzymał się na poziomie 2463 punktów, co oznacza, że spadł w środę o 1,51%. Taki sam spadek zaliczył dziś WIG30. Indeks szerokiego rynku WIG spadł o 1,4%. Październik zaczyna dość kiepsku, ale wrzesień był dla niego bardzo udany. W całym ubiegłym miesiącu urósł o 5,8%. Minimalnie lepszy w tym roku był jedynie luty, kiedy to WIG zyskał 5,86%.

Wyraźnym plusem spośród wszystkich polskich blue chipów mogą się dziś pochwalić spółki węglowe. Jastrzębska Spółka Węglowa zakończyła sesję 3,14% nad kreską, jednak i tak jest ponad 70% poniżej ceny z dnia debiutu. Lubelska Bogdanka rosła dziś z kolei o 2,36%. Najgorzej radziły sobie KGHM i PGE, które traciły w środę dokładnie tyle samo – 3,48%.

Korekta na europejskich parkietach. Spadała dziś prawie każda giełda. Prawie, ponieważ symbolicznym plusem może poszczycić się Budapeszt, a nad kreską – i to aż o 1,9% - znalazł się Kijów. Amerykańskie indeksy w pierwszych godzinach handlu znajdują się pod kreską.

W czwartek dowiemy się czy europejskie indeksy odbiją się po dzisiejszej korekcie. Wiele zależeć będzie od tego jak zakończy się sesja przy Wall Street oraz jak zachowają się indeksy azjatyckie w obliczu zamieszania w Hong Kongu. Jutro warto zwrócić uwagę na decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych w eurolandzie. Ważna będzie też konferencja jego szefa, Mario Draghiego, która tradycyjnie odbędzie się o 14:30.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych