Analizy

Fot.Peterfeije/sxc.hu
Fot.Peterfeije/sxc.hu

Ceny ropy w dół pomimo dobrych danych w USA

źródło: Paweł Grubiak, członek zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

  • Opublikowano: 2 października 2014, 09:59

  • Powiększ tekst

Chociaż jeszcze ubiegły tydzień budził nadzieje na kontynuację ruchu w górę cen ropy naftowej, to obecna sytuacja na rynku tego surowca pokazuje, że strona podażowa pozostaje na nim silna. We wtorek i środę – a więc w ciągu zaledwie dwóch sesji – notowania ropy naftowej WTI zniwelowały wcześniejszą kilkudniową zwyżkę. Tymczasem na wykresie europejskiej ropy Brent ubiegły tydzień zakończył się zniżką, więc spadek cen z bieżącego tygodnia jest po prostu kontynuacją trendu spadkowego.

Wczorajszy spadek cen ropy naftowej Brent to bezpośredni efekt obniżenia oficjalnych cen sprzedaży ropy naftowej przez Arabię Saudyjską. Ceny mają się obniżyć w listopadzie. Decyzja Arabii Saudyjskiej, może zadziałać negatywnie na ceny ropy naftowej nie tylko krótkoterminowo, lecz także w dłuższej perspektywie czasowej. Obniżenie cen ropy może bowiem oznaczać, że kraj ten będzie agresywnie walczył o udział w rynku i nie zmniejszy swojej produkcji.

Z kolei notowania amerykańskiej ropy WTI zanotowały wczoraj spadek nawet pomimo dobrych danych makroekonomicznych. W środę amerykański Departament Energii podał bowiem, że zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,4 mln baryłek w minionym tygodniu. To pozytywne zaskoczenie, bowiem na rynku spodziewano się wzrostu zapasów (średnio o niecały milion baryłek). Podane wczoraj liczby były także o tyle istotne, że w Stanach Zjednoczonych rozpoczyna się obecnie sezon prac konserwacyjnych w wielu rafineriach, co wiąże się ze zmniejszonym popytem na ropę naftową. Zapasy ropy spadły także pomimo zwiększonego importu tego surowca do USA.

W minionym tygodniu spadły także zapasy benzyny w USA, jednak to akurat zaskoczeniem nie było. Mniejszy przerób ropy naftowej (m.in. na benzynę) w rafineriach na ogół w tym okresie w roku prowadzi do spadku zapasów benzyny w USA.

Pozytywne dane makro z USA nie zdołały jednak doprowadzić do zwyżki cen ropy naftowej w środę. Oznacza to, że podaż na tym rynku jest silna – niewykluczone, że gdyby nie dobre dane dotyczące zapasów, wczoraj zaobserwowalibyśmy zejście cen ropy WTI poniżej 90 USD za baryłkę.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych