Kolejna obniżka na horyzoncie
Dla rynków globalnych w tym tygodniu wydarzeniem są posiedzenia europejskich banków centralnych: EBC i BoE (obydwa jutro). Jednak najprawdopodobniej to nie one, a polska RPP zdecyduje się na obniżkę stóp, nadrabiając tym samym stracony czas. W USA Alcoa oficjalnie rozpoczęła sezon wyników. W nocy kluczowe w tym tygodniu dane makro – chiński bilans handlowy.
RPP musi ciąć, kiedy kolejna obniżka?
Obniżka stopy referencyjnej do poziomu 4% na dzisiejszym posiedzeniu wydaje się przesądzona i nie powinna mieć ona zauważalnego wpływu na notowania złotego. Większe znaczenie może mieć ewentualnie sygnał (być może wysłany na konferencji), czy kolejna obniżka (która również jest przesądzona) nastąpi w lutym, czy też w marcu. Jeśli wziąć pod uwagę wypowiedzi części członków Rady, iż cykl nie musi być bardzo głęboki bo spodziewane jest ożywienie gospodarcze, wydaje się, iż po serii 3 obniżek Rada w lutym może zrobić przerwę i stopy obniżyć na marcowym posiedzeniu. Dla złotego jednak kluczowe jest to, czy na EURUSD i rynki akcji zawita wreszcie korekta.
Alcoa zarobiła dzięki niższym kosztom
Zysk na akcję producenta z działalności kontynuowanej wyniósł 6c, czyli dokładnie tyle, ile oczekiwał rynek, jednak przychody (5,9 mld USD) były o ok. 300 mln USD wyższe. Producent aluminium zdołał zamienić stratę z analogicznego okresu minionego roku w zysk w minionym kwartale dzięki silnemu ograniczeniu wydatków, gdyż niskie ceny aluminium ograniczają stronę przychodową. Spółka oczekuje jednak, iż dynamika popytu na aluminium wzrośnie do 7% z 6% w 2012 roku. Ten umiarkowany optymizm zależy oczywiście przede wszystkim od koniunktury w Azji. Można powiedzieć, iż start sezonu był zatem w miarę udany, choć więcej będziemy mogli powiedzieć dopiero w przyszłym tygodniu. W tym tygodniu poznamy jeszcze wyniki Wells Fargo (piątek).
FT o ropie
Dziś na stronie głównej FT pojawia się tekst o tym, o czym piszemy od kilku miesięcy – wobec rosnącej produkcji w USA import do tego kraju w przyszłym roku będzie najniższy od 25 lat. W USA niedawno otwarto również ropociąg umożliwiający wykorzystanie krajowej ropy w większym stopniu i zmniejszenie importu. To zaś powinno przełożyć się na mniejszy popyt na ropę Brent. Teoretycznie artykuł FT nie wnosi wiele nowego. Może on jednak być częścią zmiany sentymentu na rynku ropy. Jeśli temat rosnącej podaży zastąpi temat konfliktu na linii Iran-Izreal, ceny ropy mogą znacząco spaść z obecnych poziomów powyżej 110 USD. To pomogłoby również ożywieniu, szczególnie w Europie.
Konsensus widzi kolejną ekspansję w Japonii w styczniu
Na USDJPY mamy próbę korekty, ale temat ekspansji gospodarczej w Japonii nie cichnie. Dziś Reuters przedstawia wyniki ankiety, z której wynika, iż większość analityków oczekuje kolejnej ekspansji ilościowej na styczniowym posiedzeniu BoJ (21-22.01), a także podniesienia celu inflacyjnego do 2%. Posiedzenie będzie zatem bardzo uważnie obserwowane, gdyż należy pamiętać, iż do kwietnia urzęduje relatywnie konserwatywny prezes Banku. Gdyby oparł się on presji i nie zdecydował się na zmianę celu za swojej kadencji, posiedzenie mogłoby się stać pretekstem do gwałtownej realizacji zysków – o ile oczywiście nie dojdzie do niej wcześniej.
USDJPY, H1 – na rynku USDJPY od początku tygodnia obserwowaliśmy próbę korekty; biorąc pod uwagę skalę jego wykupienia oraz opór w okolicach 88,00 nie jest to dziwne; jednak dzisiejsza sesja azjatycka przynosi zwrot, który tą korektę może zakończyć; warto zwrócić najpierw uwagę, iż spadek miał miejsce w relatywnie płaskim kanale spadkowym (w odniesieniu do niemal pionowych wzrostów, które obserwowaliśmy wcześniej) – to sygnał, iż mówimy o korekcie a nie większym zwrocie na rynku; po drugie nastąpiło wybicie górą z tego kanału i para zdaje się respektować górne ograniczenie jako wsparcie; potwierdzeniem w takiej sytuacji jest pokonanie ostatniego lokalnego maksimum w korekcie spadkowej, a zatem aktualnie testowanego poziomu 87,58 – jeśli to się uda para będzie miała otwartą drogę do testu maksimum 88,40.