Dolar w odwrocie
Pomimo braku publikacji istotnych danych makroekonomicznych, dzisiejsza europejska sesja przyniosła sporo zmienności na rynku walutowym. Najbardziej widoczne było osłabienie dolara w stosunku do większości najważniejszych walut.
W okolicach godziny 11:00 znacząco zaczęły umacniać się m.in. funt i dolar nowozelandzki. Jednakże, najbardziej zauważalny wzrost nastąpił na parze EURUSD, która powróciła ponad poziom 1,14 pomimo spadku krótkoterminowych rentowności w strefie euro (rentowności niemieckich 2-latek spadły do rekordowo niskiego poziomu -0,196%). To efekt złagodzenia stanowiska ministra finansów Grecji w sprawie greckiego długu oraz ogłoszenia jego spotkania z prezesem EBC Mario Draghim jutro we Frankfurcie. Dzisiaj praktycznie na całej długości wzrosły krzywe rentowności we wszystkich państwach G10. To efekt wycofania kapitału z bezpiecznych aktywów do rynków kapitałowych, które zareagowały wysokimi wzrostami na wieść o planach współpracy.
Dzisiaj Fonterra opublikowała wyniki aukcji mleka. W ostatnim czasie w Nowej Zelandii nastąpiła susza, co najpewniej zmusiło producentów do ograniczenia produkcji i zwiększyło koszty produkcji i tym samym cena mleka w proszku na dzisiejszej aukcji wzrosła o ponad 19%. Tym samym zyskiwał nowozelandzki dolar, który umocnił się o 0,8%. Dzisiaj w nocy poznamy dane dotyczące nowozelandzkiego rynku pracy, które także będą miały wpływ na notowania tej waluty.
Do mocniejszych walut należał dzisiaj także polski złoty. Od początku sesji krajowa waluta umacniała się w szybkim tempem, zyskując średnio 0,7% do euro, dolara, franka i funta. Przyczynił się do tego raport NBP o stabilności systemu finansowego, w którym stwierdzono m.in., ze polski system finansowy jest stabilny i nie pojawiły się znaczące ryzyka w ciągu ostatnich 6 miesięcy, co w warunkach paniki na rosyjskim rublu oraz zmiany polityki przez SNB jest dobrą wiadomością.