Bez emocji
Wczorajsza sesja była wyjątkowo bezbarwna. Rynek chwiał się w miejscu przy wyjątkowo małej aktywności, utrzymując poziomy wypracowane w końcówce zeszłego tygodnia. Tym samym popyt zachował szanse na rozwinięcie odreagowania i powalczenie o zakończenie korekty spadkowej.
Bez emocji
Po piątkowym umocnieniu okraszonym pierwszym technicznym sukcesem byków, mieliśmy podstawy by oczekiwać udanego początku nowego tygodnia. I ceny rzeczywiście wzrosły, ale wzrost ów ograniczył się tylko do pierwszych godzin notowań i zasięgu 2524pkt. Potem było już gorzej. Środkową część dnia wypełniła płaska i beznamiętna konsolidacja tuż ponad kreską, zakończona wychyleniem w dół po niepewnym otwarciu na Wall Street. W efekcie w końcówce dnia popyt musiał się na wsparciu przy poziomie 2508pkt., gdzie też wypadł kurs zamknięcia.
Potrzeba kontynuacji
Symboliczna zmiana kursu połączona z małą aktywnością niewiele nowego może nam o rynku powiedzieć. Pozytywem jest fakt, że popyt zdołał utrzymać wypracowane w piątek poziomy, co zachowuje umiarkowany optymizm z końca zeszłego tygodnia. Biorąc pod uwagę dotychczasowe zdobycze popytu, na razie mówić możemy jednakże tylko o chwilowym odreagowaniu. Tym bardziej, że wątpliwości budzić musi brak poparcia ruchu w wolumenie i LOP. By potwierdzić swoje aspiracje i sięgnąć po więcej, popyt musi pójść za ciosem i przetestować strefę oporu opartą o zeszłotygodniowe maksima (2536pkt.) i granicę miesięcznego kanału cenowego (wykres intraday - obecnie ok. 2550pkt.). Złamanie oporu i wybicie z kanału byłoby ważnym krokiem do zakończenia całego ruchu korekcyjnego i powrót do średnioterminowego trendu wzrostowego. Porażka popytu przemawiać będzie za tym, że mamy do czynienia jedynie z chwilowym odreagowaniem w ramach korekty spadkowej.
Początek może być ważny
Wall Street była wczoraj równie bezbarwna jak Europa i w połączeniu z neutralnym zachowaniem kontraktów na amerykańskie indeksy nie wskaże nam dziś kierunku.
Notowania rozpoczniemy blisko wczorajszego zamknięcia, które wypadło w istotnym miejscu technicznym i od początku dnia może dużo zależeć. Obroniony rzutem na taśmę poziom 2508pkt. wyznacza bowiem linię szyi małego ORGR-a, zarysowanego na dnie korekty. Szybkie odbicie w górę utrzymałoby w mocy formację, a tym samym spore szanse na szybkie rozwinięcie zwyżki. Wnioskując po szerokości formacji, potencjalnym celem powinny być okolice 2545pkt.
W przeciwnym razie (spadek kursu) formacja zostanie zanegowana, co grozić będzie odwrotem ku zeszłotygodniowym minimom (2469pkt.) i plany zakończenia korekty trzeba będzie odłożyć.