Szybka egzekucja ze strony sprzedających
We wczorajszym komentarzu poddaliśmy pod wątpliwość wiarygodność poniedziałkowego wybicia WIG20 ponad 2.500 pkt. Środowa sesja pokazała, iż od początku roku mamy do czynienia ze zdecydowanie trudniejszym rynkiem. Warszawski parkiet poprosił wczoraj o odpoczynek w ramach krótkoterminowej korekty spadkowej. Średnioterminowe uwarunkowania pozostają pozytywne.
Na celowniku WIG20 poziom 2.450 pkt.
Jedynie na początku wczorajszej sesji można było mieć nadzieję na zanegowanie krótkoterminowego negatywnego układu w kształcie formacji RGR na barometrze największych spółek GPW. Dość szybko jednak indeks WIG20 oddał początkową zdobycz i znalazł się w okolicach poziomu 2.500 pkt. Techniczna sytuacja stała nieciekawa, a w kolejnych godzinach strona popytowa nie potrafiła przeprowadzić skutecznego ataku, który zanegowałby krótkoterminowe negatywne wskazania. Na efekty pogorszenia obrazu technicznego rynku nie trzeba było długo czekać. Po godzinie 14ej coraz większą aktywność wykazywała strona podażowa, obrót na spółkach z WIG20 przekraczający 800 mln zł zrobił wrażenie (ponad 1 mld zł na całym rynku). W tej sytuacji najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest obecnie kontynuacja dwudniowego osłabienia warszawskiego parkietu. Pierwszym technicznym oporem ponownie stał się poziom 2.500 pkt. Zasięg zniżki można szacować na okolice poziomu 2.450 pkt., gdzie znajdują się minima z połowy lutego br. Analogicznie dla WIGu wczorajszy spadek w szybkim tempie doprowadził do testowania pierwszego technicznego wsparcia przy 53,0 tys. pkt. Przełamanie tego poziomu groziłoby zejściem w rejon 52,0 tys. pkt., gdzie znajdują się maksima z połowy stycznia i linia szyi rozległej formacji podwójnego dna.
Duże problemy małych spółek
W tablicy z wynikami osiągnięć indeksów po wczorajszej sesji szczególnie zwraca uwagę ponad 3% procentowa deprecjacja sWIG80. Strona podażowa jednym pociągnięciem doprowadziła do przełamania kilku technicznych wsparć. Przede wszystkim należy odnotować spadek poniżej poziomu 14.500 pkt., który był podstawą w kreowaniu trwającego ponad miesiąc marszu w górę w kierunku szczytów z listopad ub. r. Dodatkowo doszło do przełamania linii trendu opisującej tendencję wzrostową zapoczątkowaną w połowie stycznia br. (również 14.500 pkt.). Obecnie pierwszym wsparciem dla sWIG80 jest poziom 14.000 pkt., jednak w negatywnym scenariuszu rozpoczęta w dniu wczorajszym korekta spadkowa, może stanowić drugi element osłabienia mającego swój początek w połowie listopada br., co oznaczałoby minimalny spadek w rejon 13.500 pkt.
Osłabienie złotego popsuło nastroje na GPW
Warto zwrócić uwagę, iż katalizatorem negatywnego impulsu na rynku akcji były wczorajsze wydarzenia na rynku walutowym. Tąpnięcie krajowego rynku akcji dokładnie zbiegło się z załamaniem kursu EUR/USD. Przez pryzmat tej pary walutowej, można częściowo odczytać nastawienie globalnych graczy do rynków wschodzących. Równocześnie doszło również do wyraźnego osłabienia złotówki wobec dolara amerykańskiego.