Wzrosty na Wall Street po słowach prezes Fed, zniżki kontynuuje ropa
Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła wzrosty głównych indeksów. Wydarzeniem dnia było wystąpienie prezes Fed Janet Yellen, w którym powiedziała, że Fed zachowa ostrożność przy podwyższaniu stóp procentowych. Ropa naftowa traci już 4. dzień z rzędu.
Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia zyskał 0,56 proc. i wyniósł 17 633,11 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,88 proc. i wyniósł 2 055,01 pkt.
Nasdaq Comp. zwyżkował o 1,67 proc. do 4 846,62 pkt.
Indeksy Dow Jones i S&P 500 znalazły się na tegorocznych szczytach.
Wzrosty na amerykańskich giełdach nabrały tempa po wystąpieniu prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen. Słowa szefowej amerykańskiego banku centralnego miały gołębi wydźwięk. Stwierdziła ona, że przy dostosowaniach w polityce monetarnej w USA wskazana jest ostrożność, i przyznała, że sytuacja w światowej gospodarce jest obecnie mniej korzystna niż była w grudniu.
"Rynek jest zadowolony. Gołębi Fed to dobra informacja dla cen akcji. Jednocześnie jednak gołębi Fed sugeruje problemy w gospodarce, co może być niepokojące" - ocenił w CNBC główny strateg inwestycyjny w Voya Investment Management, Douglas Cote.
W ujęciu sektorowym najlepiej radziły sobie w USA spółki z branży informatycznej. Na drugim końcu rynku znalazły się natomiast spółki z sektora finansowego - dla których niższe stopy procentowe przez dłuższy czas to zła wiadomość - oraz spółki z branży paliwowej, którym szkodziły zniżkujące ceny ropy naftowej.
W reakcji na słowa Yellen wyraźnie osłabił się dolar. Kurs EUR/USD zbliżył się do poziomu 1,278 i jest na najwyższym poziomie od tygodnia.
PAP, sek