Lekkie spadki na Wall Street, rynek czeka na gospodarcze decyzje Trumpa
Amerykańskie giełdy rozpoczęły tydzień od lekkich spadków. Zdaniem analityków obietnice Donalda Trumpa dotyczące pobudzającego wzrost luzowania fiskalnego, które wspierały powyborczą hossę, wyczerpały swój potencjał, a rynek czeka na konkrety planu gospodarczego nowego prezydenta USA.
Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,09 proc. do 20.052,42 pkt.
S&P 500 zniżkował o 0,21 proc. i wyniósł 2.292,56 pkt.
Nasdaq Composite stracił 0,06 proc. do 5.663,55 pkt.
Wobec niewielu publikacji danych makroekonomicznych, jak również raportów kwartalnych dużych spółek, sentyment na rynku wyznacza niepewność i oczekiwanie na realizację zapowiadanych przez Donalda Trumpa w kampanii wyborczej obietnic.
"Przeszliśmy od wzrostów wywołanych tym co może się stać do oczekiwania na konkrety" - powiedział Ernie Cecilia z Bryn Mawr Trust dodając, że w szczególności dotyczy to obniżek podatków dla firm. "Rynek znajduje się w okresie ewaluacji, nie wiem jak długo może to jeszcze trwać" - ocenił.
W sobotę Departament Stanu USA poinformował, że zawiesza tymczasowe unieważnienie wiz dla obcokrajowców z siedmiu krajów w następstwie wstrzymania przez sędziego federalnego ze stanu Waszyngton prezydenckiego dekretu.
Tymczasem już niemal 100 firm technologicznych, w tym Apple, Google czy Facebook, dołączyły do stanów Waszyngton i Minnesota, które zaskarżyły dekret w sprawie zakazu wjazdu do USA, obejmujący uchodźców i podróżnych z siedmiu zamieszkanych głównie przez muzułmanów krajów.
Jak przekonują firmy, zakaz "hamuje potencjał amerykańskich firm do przyciągania wielkich talentów, zwiększa koszty ponoszone przez biznes i utrudnia amerykańskim przedsiębiorstwom konkurowanie na międzynarodowym rynku".
Rynki czekać będą również na ogłoszony w piątek przez Trumpa przegląd regulacji bankowych wprowadzonych po kryzysie finansowym w 2008 roku, na co sekretarz skarbu USA otrzymał 120 dni.
Ze spółek w USA, o ponad 14 proc. zyskiwała Hasbro. Producent zabawek wypracował w ostatnim kwartale ubiegłego roku 1,64 USD zysku na akcję, podczas gdy oczekiwano 1,26 USD. Przychody spółki wzrosły rdr o 11 proc., również powyżej konsensusu.
Na minusie znalazły się notowania Tiffany. Sieć jubilerska poinformowała w weekend, że dotychczasowy CEO spółki - Frederic Cumenal zrezygnował ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym.
Kurs EUR/USD idzie w dół o 0,3 proc. do 1,075. Z kolei USD/JPY spada o 0,9 proc. do 111,7.
Notowania ropy spadają o ok. 1,5 proc. Baryłka WTI kosztuje 53,1 USD, a Brent 55,8 USD.
PAP, sek