Korekta w notowaniach złotego
Wspólna waluta ponownie umocniła się wobec dolara. Obecnie kurs EUR/USD znajduje się na 1,3150, czyli w strefie oporu wyznaczonej przez maksima z marca. Złoty nieco stracił na wartości. Obecnie kurs EUR/PLN znajduje się na 4,11, a USD/PLN na 3,1350. Dziś największą uwagę powinien przykuć odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej w USA (14:30).
Ponadto na nastroje kształtowane będą przez wyniki spółek z Wall Street za I kw. (dziś: JP Morgan Chase i Wells Fargo). Dziś również rozpoczyna się szczyt ministrów finansów strefy euro. Tematy rozmów dotyczyły będą m. in. zaakceptowania pomocy finansowej dla Cypru oraz wydłużenia okresu spłaty kredytów dla irlandzkich oraz portugalskich kredytów pochodzących z ESM/EFSM (prawdopodobnie o siedem lat). W trakcie sesji azjatyckiej umocniła się japońska waluta (od rana jen zyskuje 0,23 proc. – najwięcej w gronie państw G-10). Jest to reakcja na słowa gubernatora BoJ, który stwierdził, że cel inflacyjny (2 proc.) jest „elastyczny”, a strategia podwojenia podaży pieniądza nie jest skierowana na manipulowanie kursem jena. Kuroda powiedział również, że Bank nie stawia sobie ograniczeń czasowych dla luzowania. Będzie ono kontynuowane do momentu osiągnięcia stabilnej inflacji (obecnie w Japonii panuje deflacja na poziomie 0,7 proc. r/r) . Kurs USD/JPY po osiągnięciu maksimum na 99,94 zniżkował do 99,35. Uważamy jednak, ze przebicie poziomu 100 jest tylko kwestią czasu.
USA: Wysyp danych na koniec tygodnia
Dziś poznamy najważniejszy odczyt tego tygodnia – dynamikę sprzedaży detalicznej za marzec w USA. Podwyżka podatków oraz widoczne w marcu pogorszenie sytuacji na rynku pracy skłonić mogły amerykanów do zmniejszenia wydatków. Konsensus rynkowy zakłada dynamikę na zerowym poziomie. Negatywny zwiastun stanowić może również marcowy, silny spadek indeksu nastrojów konsumentów Conference Board. O tej samej godzinie opublikowana zostanie dynamika wzrostu cen producenckich (konsensus: -0,2 proc. m/m i 1,4 proc. r/r). Natomiast o 15:55 poznamy wstępny odczyt indeksu nastrojów Uniwesytetu Michigan za kwiecień. Konsensus zakłada stabilizację w okolicy wartości sprzed miesiąca (78,5 wobec 78,6 pkt. w marcu).
Ewentualne gorsze od prognoz dane (zwłaszcza o sprzedaży detalicznej wpiszą się w ostatnią serię nieco rozczarowujących odczytów i wbrew protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC utwierdzą uczestników rynku w przekonaniu o konieczności kontynuacji luzowania ilościowego w obecnej skali. To z kolei powinno przełożyć się na utrzymanie wzrostów kursu EUR/USD. Jeżeli dane znacznie odbiegną od konsensusu (0,0 proc. m/m), zauważalnej reakcji możemy również oczekiwać w notowaniach dolara kanadyjskiego.