Analizy

Polityczna zawierucha i posiedzenie EBC

źródło: Szymon Juszczyk, Zarządzający Portfelami, RDM Wealth Management

  • Opublikowano: 21 lipca 2017, 10:59

    Aktualizacja: 21 lipca 2017, 10:59

  • Powiększ tekst

Ostatnie wydarzenia polityczne w kraju nie nastrajają optymizmem. Póki co inwestorzy zagraniczni nie wycofują środków, ale dalsza eskalacja napięcia politycznego może spowodować, że pojawi się takie ryzyko.

Za nami całkiem owocny tydzień, jeżeli chodzi o publikacje makroekonomiczne dotyczące rodzimej gospodarki. We wtorek poznaliśmy bardzo dobre dane z rynku pracy. Wg Głównego Urzędu Statystycznego, średnie wynagrodzenie brutto w polskiej gospodarce urosło do poziomu przekraczającego 4.500 zł. Dynamika zatrudnienia wyniosła 4,3 proc. r/r, a dynamika wynagrodzeń 6 proc. r/r, co jest najlepszym wynikiem od początku 2012 roku. Z kolei w środę polski urząd statystyczny opublikował dane o produkcji i sprzedaży. Produkcja przemysłowa w czerwcu urosła o 4,5 proc. r/r, produkcja budowlano-montażowa o 11,6 proc. r/r, a sprzedaż detaliczna o 6 proc. r/r. Wisienką na torcie okazały się dane o wykonaniu budżetu – na koniec czerwca nadwyżka budżetowa przekroczyła 6 mld zł. I chociaż część publikacji wypadła nieco poniżej oczekiwań, to zeszłotygodniowe informacje bez wątpienia potwierdzają bardzo pozytywny makroekonomiczny obraz naszego kraju.

Niestety z coraz lepszą sytuacją gospodarczą nie współgra polityka. Ostatnie zamieszanie w Sejmie i fala protestów nie wpływają pozytywne na postrzeganie naszego kraju zagranicą, a to właśnie od kapitału zagranicznego będzie zależało, czy hossa na polskim rynku będzie kontynuowana. Należy mieć nadzieję, że obraz gospodarczy przysłoni politykę, albo że sami politycy ochłoną. Nie jest w niczyim interesie, aby zagraniczne portale informacyjne przedstawiały Polskę, jako kraj politycznego chaosu.

W czwartek odbyło się posiedzenie Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego.
Zgodnie z oczekiwaniami, władza monetarna na zaplanowanym spotkaniu pozostawiła bez zmian stopy procentowe i wartość miesięcznie skupowanych aktywów.

Rada Prezesów oczekuje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na aktualnym poziomie jeszcze przez dłuższy czas. Jednocześnie władze monetarne strefy euro zaznaczyły, że są gotowe na zwiększenie skali zakupów i/lub wydłużenie czasu ich prowadzenia.

Na konferencji prasowej Mario Draghi powiedział, że napływające informacje potwierdzają gospodarczą ekspansję w strefie euro, a ryzyka co do przyszłości pozostają zbalansowane. Stwierdził także, że inflacja (również bazowa) w dalszym ciągu pozostaje stłumiona i gdy zajdzie taka potrzeba, to władze EBC są w stanie zapewnić odpowiedni poziom polityki akomodacyjnej tak, aby inflacja mogła wrócić do poziomu celu inflacyjnego. Chociaż przekaz monetarny brzmiał całkiem „gołębio”, to ocena sytuacji gospodarczej była już bardzo pozytywna. Ten mix informacji spowodował, że inwestorzy po raz kolejny zaczęli wyprzedawać amerykańską walutę, wyciągając eurodolara o kilkadziesiąt punktów.

W nadchodzącym tygodniu czeka nas sporo istotnych publikacji makroekonomicznych. Oprócz indeksów PMI i danych o inflacji w kilku krajach przekonamy się, jak poradziła sobie amerykańska gospodarka w II kwartale. Inwestorzy czekają także na „studniowy plan” prezydenta Stanów Zjednoczonych i przywódcy Chin. Wszystko to sprawia, że możemy oczekiwać podwyższonej zmienności na rynkach światowych.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych