Rekordowo niskie stopy proc. w Polsce, w czerwcu mogą jeszcze spaść
Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej, odpowiadając na coraz powszechniejsze sygnały spowolnienia gospodarczego i coraz niższą inflację w Polsce, zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Po tej decyzji stopa refinansowa spadła do 3% i jest najniższa w historii. W czerwcu Rada może ponownie obniżyć stopy.
Oczekiwaliśmy takiej decyzji ze strony Rady. Po tym jak kwietniowy indeks PMI dla polskiego przemysłu mocno spadł, a ECB zdecydował w maju dalej luzować politykę monetarną zakładaliśmy, że w Radzie znajdzie się większość do zagłosowania za obniżką już na obecnym posiedzeniu. Niemniej jednak dzisiejsza decyzja, podobnie jak to miało miejsce w marcu br., zaskoczyła większość uczestników rynku. Większość ekonomistów i analityków wprawdzie oczekiwała powrotu do obniżek, ale pomimo ewidentnych sygnałów spowolnienia gospodarczego w Polsce, zakładali oni, że nastąpi to dopiero na czerwcowym posiedzeniu. W ich opinii byłaby to jedyna tak decyzja. Te oczekiwania stały w kontrze do sygnałów płynących z rynku terminowego, który wycenia aż trzy cięcia po 25 punktów bazowych.
Dzisiejsze cięcie stóp było już szóstą obniżką kosztu pieniądza w ramach cyklu zapoczątkowanego w listopadzie 2012 roku. Decyzja RPP jest jak najbardziej uzasadniona. Uzasadniona przez skalę spowolnienia gospodarczego w Polsce i strefie euro, spadek inflacji, czy dysparytet w poziomie stóp pomiędzy NBP a ECB. Można nawet pokusić się o tezę, że jest to decyzja poniekąd spóźniona. Oczekujemy, że RPP jeszcze w czerwcu może zdecydować się na kolejną, tym razem ostatnią cyklu, obniżkę kosztu pieniądza.
Dużo bardziej niż sama Rada, zaskoczyła reakcja złotego. W pierwszej reakcji złoty nieco się osłabił, ale chwilę później już zyskiwał na wartości. O godzinie 13:51 kurs USD/PLN testował poziom 3,1519 zł, a EUR/PLN 4,1366 zł. Tuż przed upublicznieniem wyników posiedzenia było to odpowiednio 3,1565 zł i 4,1440 zł. Takie zachowanie może sugerować, że inwestorzy liczą się z kolejnymi cięciami stóp w Polsce i liczą w związku z tym na napływ kapitałów na rodzimy rynek długu.