Analizy

Grudzień zaczyna się niespokojnie

Michał Stajniak starszy analityk rynków finansowych XTB

  • Opublikowano: 1 grudnia 2017, 17:11

  • Powiększ tekst

Ostatni miesiąc na rynku kapitałowym rozpoczyna się raczej mieszanie. Europejskie rynki są blisko swoich poprzednich zamknięć, natomiast na Wall Street widać trochę niepokoju w związku z niewiadomą przyjęcia planu reformy podatkowej przez amerykański Senat. Mimo wszystko amerykańskie indeksy pozostają blisko historycznych maksimów, pomimo słabego wydźwięku dzisiejszych danych.

Długo wyczekiwane głosowanie nad ustawą podatkową początkowo zaplanowane było na czwartek, jednak odbędzie się w piątek ze względu na pewne przeszkody dotyczące poprawek zgłoszonych przez fiskalnych jastrzębi, którzy kładli nacisk na ogromny rozrost prognozowanego deficytu budżetowego jaki wynikał z obliczeń. Nie ma jednak 100-procentowej pewności, czy przełożone na dzisiaj głosowanie odbędzie się zgodnie z założeniami, co w przypadku przeciągania się tej kwestii mogłoby wpływać niekorzystnie na dolara jak i amerykańskie giełdy. Zauważmy, że rynki akcyjne w USA zaczęły dyskontować udane głosowanie nad ustawą już w czwartek, co objawiło się wyraźnymi wzrostami. Dodatkowo mieliśmy dzisiaj lekkie rozczarowanie w postaci danych z USA. Indeks ISM spada z poziomu 58,7 do poziomu 58,2 przy oczekiwaniu spadku do poziomu 58,4. 

Zmienność była dzisiaj wyraźnie obecna na europejskich parkietach. Europejskim spółkom brakuje w ostatnim czasie nowych czynników skłaniających do kupna, choć z drugiej strony daleko jeszcze wciąż do prawdziwej korekty. Indeks DAX testował dzisiaj ważną strefę popytową związaną z poziomem 12900 punktów. Niemniej tuż przed końcem sesji udało się odrobić większość strat i DAX testował okolice poziomu 13000 punktów.  Nie wykluczone, że poniedziałek będzie należał do bardzo burzliwych na rynkach finansowych, jeśli dojdzie do jakiegoś zaskoczenia ze strony głosowania w amerykańskim Senacie. Biorąc pod uwagę podbudowane wzrosty wczorajszego dnia w związku z dobrymi nastrojami istnieje duże ryzyko sporej korekty na amerykańskich indeksach.  Z pewnością można dzisiaj zaliczyć GPW do jednych z gorzej zachowujących się rynków. WIG20 pod koniec sesji tracił 0,71 proc. i kończąc dzień prawdopodobnie poniżej 2400 punktów. Dzisiaj w dół indeks ciągnęły spółki paliwowe wobec możliwych wzrostów cen ropy naftowej, ze względu na potencjalnie niższe marże na benzynie. Najmocniej jednak traciła spółka PGNiG.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych