Analizy

Złoty mocniejszy po Świętach

Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB

  • Opublikowano: 4 kwietnia 2018, 09:23

  • Powiększ tekst

Wczorajsza poprawa nastrojów na rynkach miała korzystne przełożenie na złotego. Pomimo umacniającego się dolara złoty zachowywał się nieźle, a kurs euro po raz pierwszy od trzech tygodni spadł poniżej 4,20. W czeka nas długa lista ważnych publikacji makroekonomicznych.

Tematem numer jeden na rynkach jest cały czas konflikt handlowy pomiędzy USA a Chinami. Administracja Donalda Trumpa raczej nie złagodziła go, publikując listę około 1.300 produktów, które miałyby zostać objęte cłami w wysokości 25 proc. Szczególnie, że USA otwarcie za cel wzięły sektory o dużym udziale nowoczesnych technologii, zarzucając Pekinowi kradzież myśli technologicznej. W Chinach wywołało to wzburzenie ponieważ dotknięte mają być głównie sektory, które zostały nominowane do starań o globalne przywództwo technologiczne. W tym kontekście konflikt nabiera nowego wymiaru bo widać ewidentnie, że nie chodzi jedynie o zmniejszenie deficytu, który USA notują w handlu z Chinami, ale cła miałyby zostać wykorzystane do ograniczenia mocarstwowych ambicji Państwa Środka. Takie podejście może utrudnić negocjacje i sprawić, że konflikt będzie się przedłużał. Na rynkach było to widoczne już w poniedziałek (przypomnijmy, że w USA odbywał się wtedy handel), kiedy odnotowano tegoroczne minimum na S&P500 i nie można być przekonanym, że wczorajsze odbicie kończy wyprzedaż na rynkach akcji. Warto też zwrócić uwagę na niejednoznaczną wymowę chińskich indeksów PMI, mierzących nastroje przedsiębiorców. O ile rządowe indeksy pokazały wzrosty zarówno dla sektora przemysłowego (z 50,3 do 51,5 pkt.), jak i usługowego (z 54,4 do 54,6 pkt.) o tyle indeksy sporządzane przez firmę Markit w obydwu przypadkach zasygnalizowały spadek (z 51,6 do 51 pkt. oraz z 54,2 do 52,3 pkt.). To właśnie indeksy nastrojów w firmach traktowane jako wyprzedzające miary koniunktury mogą jako pierwsze zasygnalizować bardziej istotny wpływ potyczek handlowych.

Dziś indeksy aktywności firm będą publikowane w USA. O 15:45 poznamy indeks PMI dla sektora usług, zaś o 16 ważniejszy indeks ISM. Rynki w nie mniejszym stopniu emocjonować się będą też raportem ADP (14:15), pokazującym zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym (oczekiwany jest wzrost o 205 tys.) – w piątek czeka nas bowiem publikacja rządowego raportu z rynku pracy, który zwykle ma istotny wpływ na notowania dolara, choć należy podkreślić, iż na obecnym etapie większe znaczenie mają szacunki dotyczące zmian wynagrodzeń. O 16:30 poznamy dane o zapasach paliw w USA, które będą istotne dla notowań ropy naftowej. Cena ropy w ostatnich dniach spada i dzisiejszy raport może być kluczowy w podtrzymaniu tego trendu. W Polsce czekamy na publikację dotyczącą inflacji – oczekiwane jest jej przyspieszenie z 1,4 do 1,6 proc., choć jest to niemal wyłącznie efekt bazy statystycznej. O ile inflacja nie zaskoczy po raz kolejny negatywnie, nie powinna mieć większego wpływu na kurs złotego. O godzinie 8:50 euro kosztuje 4,1987 złotego, dolar 3,4209 złotego, frank 3,5693 złotego, zaś funt 4,8144 złotego.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.