Analizy

Ostatni zakręt przed mundialem

Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB

  • Opublikowano: 14 czerwca 2018, 09:25

  • Powiększ tekst

Dla wielu inwestorów wydarzenie dnia rozpocznie się o godzinie 17:00. Wcześniej jednak warto zwrócić uwagę na konferencję po posiedzeniu EBC, bo od tego zależeć będą dziś notowania walut. Na razie złoty zniósł dzielnie drugą w tym roku podwyżkę stóp procentowych w USA.

Zacznijmy od decyzji Fed. Podwyżka stóp procentowych była w naszym przekonaniu przesądzona i Fed nie znalazł argumentów, aby pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Uwaga rynku skierowana była na komunikację dotyczącą przyszłych zmian w polityce. Przekaz medialny zdominowała informacja, że Fed zamierza w tym roku podnieść stopy procentowe jeszcze dwukrotnie. Niewykluczone, że tak się stanie, ale naszym zdaniem na ten moment nie jest to przesądzone. Wykres pokazujący oczekiwania poszczególnych członków Komitetu faktycznie wskazał na przesunięcie mediany z 3 na 4 podwyżki, ale stało się to za sprawą zaledwie jednego z 15 członków! Co więcej w Fed kluczowy jest głos przewodniczącego, a naszym zdaniem ten widzi obecnie jeszcze jedną podwyżkę w tym roku i trzy w roku przyszłym. Wydaje się, że rynki też doszły do takiego wniosku ponieważ dolar dość szybko wymazał początkowe umocnienie. Warto spojrzeć na politykę Fed również w szerszym kontekście – jeśli Fed będzie konsekwentny i podniesie stopy w przeciągu dwóch lat powyżej 3 proc. może skutecznie schłodzić gospodarkę i przy okazji zwiększając ryzyko zawirowań na rynkach światowych, zwłaszcza, że polityka innych banków centralnych również będzie mniej akomodacyjna.

Tym samym płynnie przechodzimy do dzisiejszej decyzji EBC. Przypomnijmy, że Bank prowadzi program skupu obligacji rozpisany do końca września tego roku. Powszechnie oczekuje się, że program ten zostanie przedłużony do końca roku, ale zakupy w ciągu ostatniego kwartału będą już przejściowo zmniejszane. Pozostaje pytanie, czy ta decyzja zostanie ogłoszona dziś, czy dopiero na następnym posiedzeniu. Dane makro ze strefy euro nie były ostatnio już tak zachęcające, jednak inflacja wyraźnie odbiła w maju i to może być przesądzające. Główny ekonomista Banku Peter Praet zapowiedział przed tygodniem, że czerwcowe posiedzenie może być kluczowe, a jego zdanie zwykle jest bardzo istotne. Dlatego wydaje się, że komunikacja o zakończeniu programu powinna być przekazana dziś, choć jednocześnie uważamy, że Mario Draghi będzie ucinał dyskusję odnośnie tego, kiedy Bank miałby po raz pierwszy podnieść stopy procentowe.

Warto pamiętać też o polityce, gdyż zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami dziś mają być ogłoszone dokładne cła na import chińskich produktów do USA. Co prawda rynek jest na to przygotowany, ale nie wiadomo jak w tej sytuacji zachowają się chińskie władze i to może mieć spory wpływ na nastroje rynkowe. W czwartkowy poranek jest na razie spokojnie – o 8:50 euro kosztuje 4,2789 złotego, dolar 3,6220, frank 3,6822 złotego, zaś funt 4,8518 złotego.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych