Trump chce pomóc rynkom
Środowa sesja jest kontynuacją słabszych nastrojów na globalnych rynkach, choć giełdy w Europie radzą sobie delikatnie lepiej, co przypisać można poprawie danych z niemieckiego przemysłu.
Dzisiaj po południu, Donald Trump na swoim Twitterze wyraził delikatny optymizm w stosunku do rozpoczynającej się kolejnej fazy negocjacji handlowych z Chinami. Amerykański prezydent napisał, że chiński wicepremier Liu powraca do Waszyngtonu, aby uzyskać porozumienie. Jeżeli rzeczywiście Chiny zgodziłyby się na żądania USA, to na rynki mogłaby powrócić dobra atmosfera. Trzeba jednak pamiętać, że te słowa padły ze strony Donalda Trumpa, co może być tylko “luźnym” i życzeniowym myśleniem amerykańskiego prezydenta, który chciałby ustępstw ze strony Chin, co dałoby mu kolejny argument na drodze do utrzymania się na fotelu prezydenta na kolejną kadencję. Rynki w pierwszej chwili zareagowały na tą informację pozytywnie, a kontrakty na amerykańskie indeksy odrobiły część przedsesyjnych spadków, co pozwala na start na Wall Street w okolicach neutralnych poziomów.
Na froncie europejski, indeksy dostały delikatną pomoc ze strony danych o produkcji przemysłowej z Niemiec za marzec. Jak wiadomo to właśnie ta gałąź gospodarki odpowiada za trwające spowolnienie, a dane z największej gospodarki Europy nie napawały od wielu miesięcy optymizmem. Marzec przyniósł jednak poprawę, a produkcja przemysłowa wzrosła o 0,5% m/m, pomimo oczekiwań spadku. Po publikacji większości danych przemysłowych za I kwartał 2019 r. można oczekiwać, że niemieckie PKB w I kwartale 2019 r. wzrośnie o około 0,4-0,5%, co jest dobrym wynikiem jeśli weźmiemy pod uwagę jej problemy w ostatnim czasie. Jeżeli wzrost popytu zewnętrznego utrzyma się w nadchodzących miesiącach, będzie to oznaką ożywienia europejskiego sektora przemysłowego, jednak na przeszkodzie po raz kolejny może stanąć dalsza eskalacja konfliktu handlowego, która uderzy głównie w kraje azjatyckie i europejskie.
Sesję na Książęcej kończymy kolejnymi spadkami w segmencie blue chipów. Indeks WIG20 od początku roku stracił już ponad 2%, co jeśli skonfrontujemy z wynikiem amerykańskiego S&P500 na poziomie +15%, wygląda bardzo słabo. Kolejny dzień z rzędu najmocniej tracą walory Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Bardzo dobrze radzą sobie walory Play, które już od dłuższego czasu znajdują się w trendzie wzrostowym. Na uwagę zasługuje także postawa CD Projekt, które pozostaje niewzruszone pomimo ostatniej wyprzedaży wśród największych spółek.