Co przyniesie poniedziałkowe otwarcie?
Piątek przyniósł poprawę nastrojów na świecie, jednak zieleń na europejskich i azjatyckich parkietach może nie zagościć na długo, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w ciągu najbliższych godzin poznamy szczegółowe informacje z negocjacji handlowych, które obecnie trwają w Waszyngtonie. Co przyniesie poniedziałkowe otwarcie?
Donald Trump podniósł cła na chińskie produkty o wartości 200 mld dolarów z 10% do 25%, jednak nie spowodowało to panicznej wyprzedaży, ponieważ ten ruch był już wyceniany przez rynki od początku tygodnia. Obecnie inwestorzy skupią się na rezultacie rozmów w Waszyngtonie oraz na tym, czy w samej retoryce przedstawicieli USA i Chin będzie widoczna chęć do uzyskania porozumienia. Na ten moment się na to nie zanosi, w szczególności, jeśli weźmiemy wpisy na Twitterze Donald Trumpa w piątek, kiedy napisał on, że nie ma pośpiechu w kierunku podpisania umowy z Chinami. Ważna będzie również sama odpowiedź Chin, choć wydaje się pewne, że Pekin nałoży cła odwetowe.
Wall Street zaczyna piątkową sesję od solidnych spadków, pomimo solidnego odbicia w drugiej części czwartkowej sesji. Wydaje się, że wzrosty trwające od początku roku mogły zostać wstrzymane na dłużej, biorąc pod uwagę, że były one napędzane w dużej mierze oczekiwaniami na porozumienie handlowe między dwoma największymi gospodarkami.
Warto również zwrócić uwagę na dane o inflacji konsumenckiej z USA, która rozczarowała w kwietniu. Słabsze dane oczywiście są kolejnym potwierdzeniem tego, że Rezerwa Federalna nie powróci do dyskusji o podwyżkach stóp procentowych w USA zbyt szybko lub nawet w ogóle w obecnym cyklu koniunkturalnym. Jest to oczywiście powód do zadowolenia dla samego Trumpa, który ostro krytykował ostatnie ruchy Fed-u. Trzeba jednak pamiętać, że cła na produkty z Chin również znajdą odzwierciedlenie w samych cenach, co może być powodem do tego, że dynamika cen mocno przyspieszy w kolejnych kwartałach. Wysoka stawka celna z pewną nie zostanie w całości zaabsorbowana przez importerów, a pewna część zostanie przesunięta na konsumenta.
Sesja na GPW odbywała się dzisiaj w lepszych nastrojach niż w poprzednich dniach. Najlepiej radziła sobie Jastrzębska Spółka Węglowa, która była najmocniej wyprzedawana w poprzednich dniach. Dodatkowo, notowania tej spółki zostały wsparte przez informacje o tym, że spółka podpisze finalną umowę na zakup Przedsiębiorstwa Budowy Szybów już 20 maja. Jest to oczywiście dobra informacja dla samej spółki, która dzięki temu będzie w stanie obniżyć koszty serwisu oraz rozbudowy swojej infrastruktury.