Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Impas polityczny nie został przełamany

źródło: Szymon Zajkowski, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

  • Opublikowano: 12 października 2013, 17:54

  • Powiększ tekst

W ubiegłym tygodniu dolar amerykański zyskał wobec wspólnej waluty. Kurs  EUR/USD odnotował minimum na 1,3485. Notowania jednak pozostały w ponad trzytygodniowym trendzie bocznym między 1,3460 a 1,3640. Większe zmiany nie zaszły również w notowaniach złotego.

Kurs EUR/PLN mozolnie osuwa się w dół – w ubiegłym tygodniu odnotował minimum na 4,18, natomiast USD/PLN stabilizował się między 3,08 a 3,11. Uważamy jednak, że w najbliższych dniach notowania par dolarowych wejdą w bardziej jednoznaczne trendy. Sądzimy, ze nawet tymczasowe porozumienie ws. limitu zadłużenia wywoła umocnienie amerykańskiego dolara, spadki kursu EUR/USD w kierunku 1,34, a USD/PLN do 3,14. EUR/PLN natomiast  powinien pozostać w przedziale 4,18 – 4,21.

USA: Nowy szef Fed i polityczny impas

Zakończył się okres spekulacji na temat nowego szefa Fed. Prezydent Barack Obama oficjalnie nominował na to stanowisko obecną wiceprezes Rezerwy Federalnej Yanet Yellen. Jej poglądy uważane są za jeszcze bardziej gołębie od  Bena Bernanke (którego zastąpi 1 stycznia przyszłego roku) oraz uznawana jest za jednego z największych zwolenników obecnego luzowania ilośœciowego.

Teoretycznie więc jej nominacja powinna negatywnie oddziaływać na wartoœć amerykańskiej waluty, niemniej jednak taka decyzja była oczekiwana już od dłuższego czasu, dlatego też naszym zdaniem, uczestnicy rynku zdążyli ją w  pełni zdyskontować w kursie dolara. Co ciekawe nominacja Yellen może mieć największy wpływ na notowania japońskiego jena. Po ogłoszeniu nominacji Koichi Hamada – jeden z doradców premiera Shinzo Abe oraz architektów polityki Abenomics” powiedział, że wydłużający się okres luzowania iloœściowego w  Stanach Zjednoczonych (który stał się bardziej prawdopodobny po nominacji  Yellen) zwiększa ryzyko umocnienia zamiast osłabienia japońskiej waluty, czyli może wywołać odwrotny skutek od pożądanego przez premiera Abe. Gdyby więc nowy szef Fed sygnalizował chęć kontynuacji QE3 w obecnym kształcie, nie można wykluczyć kolejnych działań rządu oraz Banku Japonii nakierowanych na  osłabienie jena.

Spotkanie prezydenta USA Baracka Obamy z przedstawicielami Partii  Republikańskiej i Izby Reprezentantów dało nadzieje na szybkie przełamanie impasu politycznego. Liderzy Republikanów zaproponowali by podnieśœć limit zadłużenia na szeœść tygodni (do 22 listopada), jednak wstępnie propozycja została odrzucona przez Baracka Obamę, gdyż nie przewiduje ona przywrócenia pełni działalnośœci rządu. Tak jak wielokrotnie pisaliœmy uważamy, że wypracowanie kompromisu powinno wpłynąć na umocnienie amerykańskiej waluty, gdyż przybliży ono termin rozpoczęcia wychodzenia z QE3.

Sądzimy również, że chwilowo powinno zmniejszyć rynkową awersję do ryzyka i przełożyć się na wzrost wartoœci aktywów uznawanych za nieco bardziej ryzykowne. W krótkim terminie na poprawie sentymentu powinien skorzystać również polski złoty. Wraz jednak ze zbliżaniem się widma rozpoczęcia zmniejszania luzowania iloœściowego prowadzonego przez Fed, złoty ponownie powinien znaleŸć się pod presją.

Wielka Brytania: Bank Anglii nie zmienia polityki

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii nie dokonał żadnych zmian w polityce monetarnej. Ponadto dane makro, które wciąż wskazują na nabierające tempa ożywienie w brytyjskiej gospodarce oraz utrzymująca się spora przestrzeń do spadków stopy bezrobocia do zamierzonego przez BoE poziomu (7 proc.) wskazują, że parametry polityki pieniężnej pozostaną bez zmian jeszcze przez dłuższy  okres czasu. Sądzimy, że rozpoczęty dwa tygodnie temu spadek wartoœci funta szterlinga, w najbliższych dniach utrzyma się. Wpływ na to może mieć  przedłużająca się korekta ostatniej poprawy w danych makro oraz przełamanie politycznego pata w USA. Spadki kursu GBP/USD mogą sięgnąć poziomu 1,57, a wzrosty EUR/GBP 0,86.

Szymon Zajkowski, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych