Informacje

Pixabay / autor: fot. Pixabay
Pixabay / autor: fot. Pixabay

Fałszywe certyfikaty? NFZ zabiera głos

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 listopada 2021, 07:30

  • Powiększ tekst

Centrum Medyczne w Zabierzowie, o którym mowa w materiale Faktów TVN z 24 listopada, nigdy nie wykonywało szczepień przeciwko COVID-19 w ramach Narodowego Programu Szczepień. Nie figuruje również w wykazie realizatorów programu - poinformował w komunikacie Narodowy Fundusz Zdrowia.

W środowym wydaniu „Faktów” TVN ukazał się materiał informujący o wynikach dziennikarskiej obserwacji, prowadzonej przez ponad miesiąc w Centrum Medycznym MASMED w podkrakowskim Zabierzowie, gdzie mogły być wystawiane fałszywe certyfikaty covidowe. O sprawie informował również portal TVN24.

Pomimo powszechnej dostępności szczepionek w określone dni przed Centrum Medycznym MASMED ustawiały się długie kolejki osób z ankietami medycznymi. Dokumenty, w których posiadaniu znaleźli się reporterzy +Faktów+ TVN, sugerują, że mogło dochodzić tam do fałszowania certyfikatów covidowych. Za fałszywy paszport covidowy trzeba zapłacić - wyłącznie gotówką - od 450 do 900 złotych. Pośrednikami są fizjoterapeuci, biznesmeni i kosmetyczki. Osoby, które fałszywy dokument chcą zdobyć, nie są +nawet dotykane igłą+. Z dokumentów, do których dotarła ekipa +Faktów+ TVN wynika, że w jednej z takich grup może być co najmniej piętnastu pośredników, a niektórzy z nich na każdy termin zgłaszają nawet po kilkadziesiąt osób, podając ich dane” - czytamy w artykule.

Do materiału odniósł się Narodowy Fundusz Zdrowia. W opublikowanym na swojej stronie komunikacie podkreślił, że „Centrum Medyczne w Zabierzowie, o którym mowa w materiale +Faktów+, nigdy nie wykonywało szczepień przeciwko COVID-19 w ramach Narodowego Programu Szczepień”. „Nie figuruje również w wykazie realizatorów programu” - podano.

NFZ przekazał również, że do tej pory do Funduszu „wpłynęło kilkanaście sygnałów, dotyczących handlu fałszywymi certyfikatami szczepień i fałszowania dokumentacji medycznej”. „Wszystkie takie zgłoszenia są weryfikowane przez specjalny zespół analityczny NFZ i przekazywane policji. NFZ ściśle współpracuje w tej kwestii z organami ścigania” - zaznaczył. Jak czytamy, „już po pierwszych sygnałach, które wpłynęły do NFZ, Fundusz przesłał pismo do wszystkich punktów szczepień z informacją o sankcjach karnych grożących za fałszowanie dokumentacji medycznej, w tym przypadku karty szczepień, oraz za przyjęcie korzyści majątkowej lub osobistej przez pracowników punktów”. „Poinformował również o konieczności zgłaszania takich przypadków właściwym służbom. Należy stanowczo podkreślić, że takie działanie, po pierwsze zwiększa ryzyko dalszego rozprzestrzenienia się koronawirusa, po drugie — jest przestępstwem i prowadzi do odpowiedzialności karnej” - napisano.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych