INWAZJA NA UKRAINĘ
Jest ponad 350 tys. Może wyemigrować nawet 1,5 mln
Dotychczas do Polski przybyło ponad 350 tys. uchodźców z Ukrainy w związku z inwazją wojsk rosyjskich na Ukrainę. Według sondażu przeprowadzonego przez ukraińską Fundację Inicjatyw Demokratycznych na początku lutego 2022 roku, w przypadku nowej inwazji Rosji na Ukrainę, 3 proc. Ukraińców zamierzało wyjechać za granicę. To około 1,5 mln osób, które mogą wyemigrować do Polski w poszukiwaniu schronienia i źródła utrzymania
Warto przypomnieć, że Ukraińska Fundacja Inicjatyw Demokratycznych we współpracy z Ośrodkiem Badań Polityczno-Społecznych, w dniach 1-12 lutego br. przeprowadziła sondaż wśród ponad 2000 obywateli ukraińskich, pytając o to, co zrobiliby, gdyby Rosja zaatakowała. Badanie przeprowadzono na terenie całej Ukrainy, z wyłączeniem terytoriów okupowanych przez Rosję. Według sondażu, prawie połowa (48 proc.) obywateli Ukrainy albo będzie walczyć, albo zapewni wszelką możliwą pomoc wojsku. To wzrost o 5 proc.
w porównaniu z badaniami z grudnia 2021 roku. Chociaż bardziej aktywni są mężczyźni, to około 10 proc. ukraińskich kobiet jest gotowych walczyć z rosyjską agresją militarną z bronią w ręku. 18 proc. respondentów będzie próbowało przetrwać, a 3 proc. zamierza wyjechać za granicę – to około 1,5 mln.
POLSKA DESTYNACJĄ MIGRACYJNĄ PIERWSZEGO WYBORU?
Komisarz UE do spraw wewnętrznych Ylva Johansson wymieniła Polskę jako najważniejszy kraj przyjmujący uchodźców z Ukrainy, obok Niemiec, Włoch i Francji, w których mieszka też wielu Ukraińców. Część z nich będzie zainteresowana legalną pracą i pobytem w Polsce. Na polskim rynku pracy nadal notuje się duże luki kadrowe. Według danych GUS za III kw. 2021 roku, w Polsce jest ponad 150 tys. wolnych miejsc pracy. Jak podaje NBP, odsetek firm zgłaszających nieobsadzone miejsca pracy w IV kw. 2021 r. wzrósł aż do 48,5 proc.
Do tej pory, jak co roku, od połowy stycznia obserwowaliśmy zwiększoną liczbę aplikacji, ponieważ Kandydaci wydali pieniądze na święta i chcieli teraz podjąć pracę. I chociaż Ukraińcy zdążyli się przyzwyczaić do życia w poczuciu stałego zagrożenia i nie są skłonni do podejmowania nagłych decyzji wyjazdowych, to sytuacja może się zmienić jednak w każdej chwili w związku z agresją Rosji. – podkreślał Daniel Sola, dyrektor projektów międzynarodowych w agencji zatrudnienia Trenkwalder.
Potwierdzają to statystyki. Konflikt zbrojny Rosja-Ukraina z 2014 roku w dużym stopni przyczynił się do wzrostu zainteresowania przyjazdami Ukraińców do Polski. W 2013 roku liczba zarejestrowanych w ZUS Ukraińców wynosiła 33 989 osób, a w 2015 roku wyniosła 101 150 osób, czyli prawie trzykrotnie więcej!
LEGALNA ŚCIEŻKA ZATRUDNIENIA W POLSCE
W Polsce mieszka i pracuje już ponad 1 mln obywateli ukraińskich. Jeśli, zgodnie z sondażem, około 1,5 mln Ukraińców zamierzało emigrować, to możemy spodziewać się znacznego wzrostu zainteresowania legalną pracą i pobytem w Polsce. Nowelizacja ustawy o zatrudnieniu cudzoziemców, która weszła w życie 29 stycznia br., ułatwiła ten proces. Teraz już wszystkie drzwi są dla nich otwarte.
Polski rząd w poniedziałek zdecydował o otwarciu rynku pracy dla obywateli Ukrainy, którzy przybywają do Polski po inwazji wojsk rosyjskich na ten kraj, poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Przygotowywane są przepisy w tym zakresie.
My jako ministerstwo przygotowujemy przede wszystkim zmiany przepisów, które pozwolą w drugim etapie […] to wsparcie, które przygotowujemy, które w specustawie też się znajdzie, to jest związane z zabezpieczeniem, przede wszystkim otwarciem rynku pracy - powiedziała Maląg podczas konferencji prasowej. - Obywatele Ukrainy, którzy przekraczają granice, mają poprzez osiągniecie tej pieczątki pozwalającej legalnie przebywać na terenie Rzeczypospolitej, będą mieli otwarty rynek pracy - dodała.
Poinformowała, że rozwiązania te zostały uzgodnione w porozumieniu z pracodawcami, z udziałem publicznych służb zatrudniania, „aby była bezpośrednia współpraca i aby ta pomoc w poszukiwaniu ewentualnej pracy po tym pierwszym okresie była bardzo sprawna”.
W projektowanych przepisach mają znaleźć się maksymalne uproszczenie przyjmowania do pracy uchodźców. Uchodźcy z Ukrainy wjeżdżając do kraju, będą mieli prawo do pracy. Pracodawca będzie zobowiązany jedynie do powiadomienia urzędu pracy, że zatrudnia obywatela Ukrainy.
CZYTAJ TEŻ: Główny plac Charkowa uderzony pociskami manewrującymi [wideo]
Większość obywateli Ukrainy posiada paszporty biometryczne, które umożliwiają bezwizowy wjazd do Polski na łącznie 90 dni w okresie 180 dni. To prosta ścieżka dla osób nie mających wizy (która umożliwia jak dotąd pobyt w Polsce na okres do 1 roku), ani innych dokumentów pobytowych, np. Karty Pobytu.
Obywatel Ukrainy, który przyjedzie do Polski na podstawie paszportu biometrycznego może zostać zatrudniony przez polskiego pracodawcę na podstawie oświadczenia o powierzeniu pracy. Procedury urzędowe rejestracji oświadczenia trwają nie więcej niż 7 dni. Daje to polskim pracodawcom możliwość szybkiego pozyskania legalnego pracownika. Procedura jest prosta, pracodawca może jej dokonać samodzielnie lub skorzystać z pomocy wyspecjalizowanej w tych czynnościach agencji zatrudnienia – mówi Daniel Sola z Trenkwalder.
Obecnie, obywatel Ukrainy zatrudniony na podstawie oświadczenia może pracować legalnie przez okres 2 lat, ale trzeba pamiętać o tym, że jeśli nie posiada on wizy, a jedynie paszport biometryczny, to de facto ten okres skraca się do 90 dni. Jeśli pracodawca chce, aby pracownik z Ukrainy pracował u niego dłużej, wówczas przed upływem 90 dni jego pobytu w Polsce, cudzoziemiec powinien wystąpić do Urzędu Wojewódzkiego o zezwolenie na pobyt i pracę, tzw. Kartę Pobytu. Okres oczekiwania na ten dokument to aktualnie od 3 miesięcy nawet do 1 roku, ale tu liczy się termin złożenia wniosku przez obcokrajowca. W okresie oczekiwania na Kartę Pobytu pracownik może nadal legalnie pracować w firmie pod warunkiem, że ma zarejestrowane oświadczenie o powierzeniu pracy lub zezwolenie na pracę.
mw
CZYTAJ TEŻ: Polacy gotowi do obrony ojczyzny! Wielu chętnych chce wstąpić do Wojska Polskiego!