Informacje

Jak szukać pracy za sprawą internetu i social mediów

ARTYKUŁ PARTNERA

  • Opublikowano: 9 marca 2022, 09:07

  • Powiększ tekst

Internet służy przede wszystkim rozrywce, ale z powodzeniem można go wykorzystać przy szukaniu pracy. Poznaj najlepsze sposoby na aktywne poszukiwanie zatrudnienia i zobacz, o czym trzeba pamiętać, brylując w social mediach.

Portale z ofertami pracy to twój najlepszy przyjaciel

Internet to prawdziwa kopalnia ofert pracy praktycznie w każdej branży. Szukanie pracy ułatwiają intuicyjne filtry, które pozwalają określić kryteria. Można szukać według specjalizacji lub lokalizacji, ewentualnie połączyć oba te kryteria. Tak działa między innymi portal GoWork, na którym ogłoszenia aktualizowane są codziennie. Plusem szukania pracy na tego typu portalach jest ich łatwa dostępność. Aby zapoznać się z ofertami, nie trzeba wychodzić z domu, nie ma też konieczności rejestrowania się. Większość portali wymaga, by oferenci oprócz wymagań oznaczali też widełki płacowe, co znacznie ułatwia selekcję.

Szukanie pracy na tego typu portalach powinno być czynione systematycznie. Trzeba pamiętać, że tu liczy się czas – im szybciej zareaguje się na ofertę, tym lepiej. Niektórzy rekruterzy robią bowiem założenia, że wybiorą pracownika z pierwszych kilkuset zapytań o pracę. Wszystkie kolejne są automatycznie odrzucane.

Serwisy rekrutacyjne to miejsca, w których możesz się zareklamować

Serwisy rekrutacyjne także funkcjonują w internecie, ale ich działanie jest dokładnie odwrotne. To nie pracodawca, tylko pracownik zamieszcza swoje ogłoszenie – ofertę. Powinny się w nim znaleźć szczegółowe dane dotyczące wykształcenia, historii zatrudnienia oraz dodatkowych atutów – certyfikatów, kursów. Dla osób wykonujących tak zwane wolne zawody serwisy rekrutacyjne są dobrym miejscem na umieszczenie w sieci swojego portfolio lub linku do niego.

Dla kogo są serwisy rekrutacyjne? Teoretycznie dla wszystkich, ale praktyka pokazuje, że skupiają przede wszystkim branże zbiorczo określane jako umysłowe.

Social media – o tym musisz wiedzieć

Social media, chociaż służą przede wszystkim rozrywce, mogą być bardzo dobrym narzędziem do szukania pracy. Trzeba jednak przestrzegać kilku prostych zasad, by znaleźć pracę marzeń.

Jak cię widzą, tak cię piszą

Profile w mediach społecznościowych rzadko traktujemy jak profesjonalną wizytówkę. Trafiają tu zdjęcia, których raczej nie chcielibyśmy pokazywać potencjalnym pracodawcom. Udostępniane treści często zdradzają poglądy polityczne i społeczne. Także poczucie humoru objawiające się ustawianiem pracodawcy: „Szlachta nie pracuje” nie zachęca do bliższego kontaktu. Lepiej też nie pokazywać całemu światu zdjęć z prywatnych, zakrapianych, imprez.

Co zatem robić? Prywatne życie udostępniać tylko najbliższym znajomym. Dla wszystkich innych profil powinien być neutralny. Dyskrecja jest jednym z atutów dla rekruterów.

Kogo warto obserwować

Ulubieni aktorzy, celebryci, kluby sportowe czy też słodkie kotki? Nie ma zakazu, ale jeśli szukamy pracy za pośrednictwem mediów społecznościowych, nie można zapominać o potencjalnych pracodawcach. Warto obserwować ich profile, bo bardzo często oferty pracy pojawiają się najpierw tam. To pierwsze sito rekrutacyjne, pracodawcy chętniej zatrudniają osoby, które faktycznie interesują się ich działalnością. Warto też aktywnie udzielać się na wyżej wymienionych profilach. Wbrew pozorom w sieci nie jest się anonimowym, a częste zostawianie komentarzy ułatwia bycie zapamiętanym. To z kolei nie zaszkodzi przy staraniu się o pracę.

Do jakich grup dołączyć

Wszelkich związanych z zawodem lub umiejętnościami. Nigdy nie wiadomo, z której strony pojawi się oferta pracy. Obecność w grupach ma sens tylko wtedy, gdy poza obserwowaniem ich znajdujemy czas na czynną obecność. To, że grupa liczy kilka tysięcy osób, nie ma znaczenia, rzadko kiedy wszystkie są aktywne. Aktywność w nich pozwala na nawiązanie kontaktów branżowych. W ten sposób można znaleźć pracę nie tylko na etacie, ale też w ramach współpracy B2B.

Hasztagi mają moc

Hasztagi bardzo często są lekceważone przez użytkowników mediów społecznościowych. Mało kto pamięta o obserwowaniu ich, skupiając się raczej na profilach konkretnych osób lub instytucji. To spory błąd, bo hasztagi używane są po to, by trafić do określonej grupy docelowej, na przykład osób szukających pracy. Przykładowe hasztagi warte obserwowania to: #praca, #damprace, #pracawspedycji, #pracanabudowie, #pracawbankowości, #pracadlagrafika itp.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych